Odrazu uspokoiłam swój napad śmiechu widząc chłopaka tak blisko mnie, stał zdecydowanie za blisko wiec postanowiłam szybko spierdalac zanim dojdzie do kolejnej sprzeczki lub do czegos gorszego w moim wykonaniu, odwróciłam się na pięcie i podreptałem do stojącego Leonem, stał za jasonem ale mimo to chyba każdy go widział
-przyszłaś bo Matteo stanął obok ciebie -szepnął gdy stanęłam obok niego
-być może -powiedziałam świdrując wzrokiem luka, był ubrany w czarna obcisła bluzkę i na sobie miał szare dresy po mimo ze było 25 stopni na dworze, miał czapkę z daszkiem ale dosyć dobrze było widać jego brązowe loki
-oo a tutaj ten groźny, Matt wyładniałeś -powiedział luke, walczyłam ze sobą aby się nie roześmiać ale było to mega trudne, mogę z przyjemnością przyznać że uwielbiam luke
-wspaniale-mruknął Matteo
-to co jedziemy na plaże kochani -krzyknal blondyn klaskajac w ręce, uśmiechnęłam się na jego zachowanie, był inny niż wszyscy i miał zajebiste poczucie humoru
-ta ja ci zaraz dam plaże, jedziesz się przespać do domu bo z tobą tutaj na zawał padnę -powiedział Matteo coraz bardziej spinając się, od czasu do czasu przyglądałam się Matteo, jego sylwetka robiła wrażenie i staram się wyczytać coś z jego tatuaży, jeden tatuaż przykuł mogą uwagę, była to data 21.04.2019 zastanawiałam się co musiało się stać że Matteo wytatuował sobie tą datę ? Kto wie może kiedyś go o to zapytam?
-nie jadę do domu, zamierzam się bawić aż nie będę kurwa szczał pod siebie -powiedział luke, jego głos brzmiał już miej węzłowi ale tylko przez moment bo spojrzałam na jego twarz i była nadal uśmiechnięta, słowa luke były mega śmieszne i usmiech nie schodził mi z twarzy
-ta kurwa ja ci się pobawię -powiedział Matteo coraz bardziej zbulwersowany
-dobra jedziemy na plaże a ten niech robi co chce -powiedział Tony
-chodź z nami -powiedzial Leo
-nie chce -powiedziałam
-proszę -Leo mnie błagał, spojrzałam na chłopaków i na niego, zrobił błagalne oczy które zawsze na mnie działały i tymrazem również zadziałały PRZEKLĘTE OCZY LEONA
-wisisz mi przysługę -mruknelam a Leo nie zastanawiając się uśmiechnął się od ucha do ucha i mnie przytulił, poklepałam go lekko po plecach i wyrwałam się z jego objęć
-latina idziesz z nami na plaże -powiedział luke, każdych wzrok powędrował na mnie i widziałam i ch zaskoczone twarze, niektórzy śmiali się z jego słów ale mi akurat do śmiechu nie było bo czułam na sobie spojrzenie Mattea
-latina ?-zasmiał się Leo i to właśnie teraz zagościła u mnie fala wstydu
-nie powiedziałaś nam jak masz na imię -powiedział Jack
-ah No tak, Mia -powiedziałam przysuwając się bliżej lea
-No to Mia idziesz z nami na plaże ?-zapytal Jack, spojrzałam na lea który momentalnie przybrał twarz błagalna i na Jassona którego mina była niby obojętna ale tylko ja w jego oczach widziałam ze również chce abym poszła na tą plaże tylko czy ja tego chce ? Nie chce oglądać dalej Mattea bo mogę przyznać że boje się go ale z drugiej strony chce z bratem trochę czasu spędzić
-No mogę iść -powiedziałam zerkając na Mattea, jego twarz momentalnie zmieniła się, wydawał się znudzony i nie chciał mojego towarzystwa ale ja również nie chciałam jego bo całym sercem go nienawidzę
-dobra latino zbieramy się -powiedział luke trącając ramieniem Mattea, ten się lekko zachwiał i już miał coś mówić lecz ostatnim zdrowym rozsądkiem powstrzymał się
-latina ? -zapytal tony obserwując zmierzającego w stronę plaży chlopaka, gdy tony wypowiedział słowa chłopak zatrzymał się i obrócił się w kierunku naszym
-a jak mam do niej mówić ? Habibi?-zapytał i chyba każdy tutaj się zaśmiał nawet Mattea kącik ust drgnął
-może być Mia -powiedziałam zmierzając za brunetem nie czekając na resztę
-Zwykle imie jest nudne -prychnął brunet -na przykład Matt jest podniecony jak tak na niego mówię
Każdy się roześmiał a matteo dosłownie w sekundę znalazł sie kolo mnie nie zaszczycając mnie ani jednym spojrzeniem głupi chuj
-jeszcze jedno słowo a przyrzekam że twój ryj spotka się z asfaltem-powiedział Matteo, jego słowa uderzały nieprzyjemnie w moje bębenki słuchowe a jego bliskość sprawiła że poczułam nie przyjemny ból brzucha
Zerknął na mnie kontem oka ale nie odezwał się do mnie ani słowem co mnie ucieszyło bo nie zamierzałam się kłócić z takim kretynem
- to śmieszne ze jak jest najarany zachowuje się jak dziecko -skomentował tony, właśnie znalazł się obok nas a za nim pobiegł Leo który sekundę później znalazł się ku mojego boku, poczułam ulgę ze ktoś do nas podszedł bo nawet ukradkiem spojrzenie Mattea zadawało mi ból tymrdziej ze 30 minut później wyzywaliśmy się
-jest wkurwiający-mruknął matteo obserwując luka
-Mia trzeba ci jutro zwolnić z lekcji-powiedzial Leo, spojrzałam na niego totalnie nie mając pojecia o co mu chodzi
-możesz jaśniej ?
-jutro z Maddy się urywam z lekcji mamy w planach z cała ekipa jechać do mnie a że grzeczna uczennica Mia nie ucieknie z lekcji to trzeba cie zwolnić -powiedział Leo
-Jasson mnie nie zwolni ?-zapytalam spoglądając na twarz lea
-nauczycielki znają Jassona i jego pomysły, to nie przejdzie, twoji rodzice się nie zgodzą wiec ktoś inny musi cie zwolnić -powiedział Jasson
-niby kto?-zapytalam
-wymyślę coś tym się nie przejmuj ja cie tylko informuje żebyś miała świadomość -powiedział Leo,spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się bo Leo jest słowny i serio zwolni mnie z lekcji i to jeszcze z tej najgorszej.. matematyki
Spojrzałam tez na matteo i na urywek sekundy złączyliśmy spojrzenia ale z prędkością światła odwróciłam spojrzenie i spojrzałam przed siebie na idącego luka a za nim Jassona
-kiedy będziemy?-zapytalam patrząc na Lea, już miał odpowiadać ale sprawnym ruchem alex znalazł się ku moim boku i mi odpowiedział
-5 minut znam tą drogę na pamięć -powiedział alex
- nie chce mi się już iść -stwierdziłam i zatrzymałam się, chlopacy posłusznie tez się zatrzymali i spoglądali na mnie ciekawym spojrzeniem oprócz naszego matteo.. on jako jedyny wywrócił oczami i powiedzial coś niezrozumiałego pod nosem i chyba nie chciałam wiedzieć co powiedział
-przerwa?-zapytał Jack który właśnie zatrzymał się z innymi chłopakami koło nas
-księżniczce się nie chce iść -powiedział matteo, spojrzałam na niego ale on tylko na urywek sekundy z góry na mnie spojrzał po czym prychnął i odwrócił wzrok jebana ciota
YOU ARE READING
Przyjaciel mojego brata ~
RomanceMia jest 17 letnią dziewczyna uważającą że miłość to kłamstwo i że każdy chłopak jest taki sam ale szybko zmieniła swoje nastawienie gdy poznała najlepszego przyjaciela swojego brata... najpierw się nie lubili i dokuczali sobie nawzajem ale gdy pozn...