Rozdział 1

174 6 0
                                    

Poszłam pod klasę od matematyki, usiadłam na ławce i zaczęłam czekać na lekcje. Po dzwonku weszłam do klasy. Usiadłam w ławce na samym końcu. Po chwili przyszedł nasz nauczyciel od matmy wraz z sekretarką.

-Zapraszam za mną Pannę Hailie Monet.- Powiedziała pani sekretarka.

Wzięłam mój plecak i poszłam za sekretarką do gabinetu dyrektora, weszłam do środka a tam siedziało pięciu nie znajomych mężczyzn.

-Witaj Hailie Monet.-Powiedział chyba najstarszy mężczyzna-Od dziś jestem twoim prawnym opiekunem i starszym bratem.

-Co?!-Krzyknęłam.

Zauważyłam otwarte okno przez które bym mogła wyskoczyć, ruszyłam biegiem do niego i wyskoczyłam. Skoczyłam na nogi i szybko ruszyłam biegiem do opuszczonej szkoły, bo tam mnie nie znajdą.

*2 godziny później*

Wyszłam z mojego ukrycia bo nie słyszałam już nikogo. Wyszłam z szkoły i pokierowałam się do mojego domu. Po jakimś czasie doszłam do mieszkania i weszłam do środka. Zdjęłam buty i pobiegłam do pokoju. Otworzyłam szafę i wyjęłam z niej czarne dżinsy, czarny top i czarną bluzę zakładaną przez głowę. Szybko się przebrałam i błyskawicznie zeszłam na dół. Ubrałam buty i wyszłam z domu, i zaczęłam iść w stronę poradni psychologicznej. Po chwili doszłam do budynku, weszłam do środka i pokierowałam się do mojej psycholożki weszłam do jej gabinetu i usiadłam na przeciwko jej biurka.

-Dzień dobry.-Powiedziałam do niej- Jakie mam wyniki?

-Dzień dobry.-Odpowiedziała- Niestety mam złe informacje, twoje odpowiedzi wykazały że masz anoreksje.

Zamarłam.

*Po wizycie u psychologa(godzinę później)*

Wyszłam z budynku i poszłam do domu, przed moim mieszkaniem stały dwa bardzo drogie auta, przestraszyłam się i zaczęłam biec do opuszczonej szkoły bo miałam tam śpiwór bo czasami tam spałam jak nie chciałam wracać do domu. Weszłam do odpowiedniego pokoju i się położyłam na śpiworze. Po jakimś czacie zasnęłam.


________________________________________________________________________________

Przepraszam za to że nie było rozdziałów ale po prostu miałam problemy w szkole i musiałam się uczyć ale teraz postaram się więcej pisać.  <<<<<<<<3


Rodzina monetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz