Harry opuścił swój pokój z zamiarem dalszego zwiedzania posiadłości. Jedną z rzeczy, które naprawdę lubił w tym dworku, była jego cicha powaga. Mógł po prostu spacerować po korytarzach i myśleć, nie rozpraszając się natrętnymi obrazami i ostentacyjnym wystrojem. Nie żeby dom nie miał poczucia wielkości ani wścibskich obrazów, po prostu bardziej przypominał klasyczną elegancję.
Było jeszcze trochę czasu do tego „czegoś", na co mieli się udać dziś wieczorem. Harry nie był pewien, jakiego rodzaju było to przyjęcie, ale Lucjusz zapewnił go, że ludzie, których znał, w tym Weasleyowie, zostali zaproszeni i wezmą w nim udział.
Draco wrócił tego ranka z jazdy na nartach, więc Harry założył, że on też jedzie na tego typu wycieczkę. Harry miał nadzieję, że jego przyjaciele tam będą. Tęsknił za nimi. Sowy były w porządku, ale to nie to samo, co przekomarzanie się z Ronem na żywo, słuchanie kłótni Syriusza i Remusa, czy nawet słuchanie wykładu prosto z ust Hermiony.
Harry uśmiechnął się na samą myśl o niej. Któregoś dnia Hermiona wysłała mu sowę, mówiąc, że nie była w stanie dotrzeć do Hogwartu z powodu „nieprzewidzianych okoliczności", co Harry zinterpretował jako oznaczające, że spotkała kogoś „wyjątkowego". Zaczęła szukać w bibliotece uniwersyteckiej, ale nie było tam takich mrocznych podręczników, jakie miał Hogwart. Dlatego też od razu zapewniła Harry'ego, że na pewno wróci do zamku w przyszły wtorek, a Harry, zidentyfikowawszy kilka ciemnych, przeklętych przedmiotów w korytarzu przed swoim pokojem, przysiągł jej, że wszystko będzie dobrze. Zwłaszcza, że w tym tygodniu jego głowa na szczęście nie bolała.
Lucjusz starał się cały czas zajmować czas Harry'ego. Pokazał Harry'emu podstawy swojej posiadłości, wszystkie używane pokoje i teren, jednocześnie przerabiając zabezpieczenia w miarę ich postępu we wspólnej relacji, tak aby Harry mógł mieć dostęp do dowolnej części posiadłości, jaką chciałby poznać. Na początku było to bardzo onieśmielające i Harry nawet nie widział całego domu, ale Lucjusz zapewnił go, że Harry się do tego przyzwyczai.
Jedyną rzeczą, która uległa istotnej zmianie, było dotykanie. W przeciwieństwie do Severus'a, który dotykał Harry'ego tylko wtedy, gdy byli sami lub w łóżku, Lucjusz wydawał się być typem szalenie demonstracyjnym. Zawsze prowadził swoją rękę tak by położyć ją na dłoni, ramieniu lub dolnej części pleców Harry'ego i dotyk zwykle trwał dłużej niż było to konieczne. Choć Lucjusz nigdy nie naciskał na Harry'ego, aby nawiązał jakikolwiek kontakt seksualny, dotyk zawsze sprawiał, że Harry czuł niezaprzeczalnie ciepło i mrowienie.
Poczucie winy i dezorientacja, które czuł Harry, ilekroć dotyk Lucjusza wywoływał reakcję jego ciała, zaczynały słabnąć. Harry wiedział, że prędzej czy później będzie musiał zaakceptować fizyczne wymagania ich kontraktu i wiedział, że Lucjusz go pociąga. To drugie było oczywiste, nawet dla Harry'ego. Harry miał tylko nadzieję, że uda mu się nie myśleć o Severusie, ilekroć zajmą się sprawami fizycznymi.
Pogrążony w myślach, Harry zatrzymał się w połowie korytarza, w który skręcił, i rozejrzał się. Gdzie on do cholery był?
************
Lucjusz poprawił mankiety, podziwiając spojrzenie w dużym lustrze. Harry zadomowił się w swoich nowych pokojach i Lucjusz z przyjemnością zauważył, że Harry nie narzekał, że musi uczestniczyć w przyjęciu tak szybko po jego przybyciu. Lucjusz zamierzał utrzymać młodego mężczyznę w aktywności, żeby nie był znudzony, a tym bardziej by nie miał powodu do narzekania na Dwór.
Harry'ego zabrano z końmi, które młodego mężczyznę bardzo fascynowały. Dlatego też Lucjusz zorganizował lekcje jazdy konnej. Harry wyraził zainteresowanie zmianą swojego pokoju, więc Lucjusz poinstruował go o prostych zaklęciach przemieniających. Harry martwił się o rodziny, które ucierpiały w wyniku wojny, więc Lucjusz założył fundusz wraz z dobroczyńcami i wykonawcami, aby dzielić się pomocą z potrzebującymi. Lucjusz za każdym razem upewniał się, że Harry ma świadomość, że wszystko czego tylko będzie chciał i o co poprosi to będzie miał.
CZYTASZ
To Have Not || tłumaczenie || Tom 2 To Have and To Hold
Fiksi PenggemarPo pokonaniu Czarnego Pana, czarodziejski świat wreszcie odżywa na nowo. Nadejdzie czas na cieszenie się życiem, branie z niego garściami wszelkich darów jakie ofiaruje... Podejmowanie decyzji jeszcze nigdy nie będzie tak swobodne i obarczone konse...