"To oficjalne! Rosalie Williams singielką!"
"Wiadomość dnia! Zerwanie Rosalie Williams z Chadem Snykerem!"
"Zdrada czy wygaśnięcie Wielkiej Miłości? Rosalie Williams i jej narzeczony Chad Snyker już nie są razem"
"Chcesz dowiedzieć się, czy rozstali się w zgodzie? Najnowsze informacje o zerwaniu Rosalie Williams i Chada Snykera"
"Chad Snyker znów singlem!"
"Nie będzie wielkiego ślubu! Modelka, Rosalie Williams i aktor, Chad Snyker zerwali"
-No co ty nie powiesz, Sherlocku. - mruknęłam i położyłam się na kanapie, nie mając już siły dłużej wypłakiwać oczu. Rozstanie z Chadem było dla mnie najgorszym przeżyciem minionych lat. Mimo że byliśmy ze sobą naprawdę długo jak na mnie, to skończyło się to tak jak zawsze. Złamanym sercem na milion kawałków. Miał być ślub. I to naprawdę za niedługo. Właśnie mieliśmy rozpocząć szykowanie wesela dekady, a ja znalazłam go w łóżku z inną. A później dziwić się, że kobieta ma o sobie niskie mniemanie. Że jest niewystarczająca... Czy jestem w pierwszej dwudziestce najpiękniejszych kobiet na świecie? Tak! Czy mimo tego myślę o sobie, że to we mnie jest problem? I to jak...
Po godzinach, a może nawet i dniach, płakania zdecydowałam się w końcu spojrzeć na wiadomości. Na te mnóstwo artykułów, które były na temat naszego zerwania. Pod wpływem impulsu zamieściłam relację na Instagramie o naszym zerwaniu. Najwyraźniej Chad to potwierdził, bo huczały o tym każde media plotkarskie.
Wyszłam ze stron plotkarskich, by wejść w wiadomości. Moi rodzice, moja menadżerka, Kate Herbert i wiele innych pisało do mnie z troską lub informacją o nowych kontraktach i sesjach. Rosalie. Jesteś silną, dorosłą kobietą. Koniec tego wszystkiego. Czas się podnieść i żyć dalej. Nagle usłyszałam pukanie w drzwi, na co zareagowałam głośnym jękiem. Mimo swoich myśli sprzed chwili nie uśmiechało mi się widzieć kogokolwiek. Chciałam być sama i poradzić sobie z tym rozstaniem w swoim towarzystwie.
-Nie jęcz tyle, tylko mi otwórz! - usłyszałam bardzo znajomy głos zza drzwi. Podniosłam się z kanapy i ruszyłam w kierunku pukania, by otworzyć.
-Co ty tu robisz? - mruknęłam, a gdy tylko zobaczyłam osobę za drzwiami, odwróciłam się i wróciłam na swoje miejsce, które okupowałam już dobre parę dni.
-Rany, Rosie. Wyglądasz okropnie.
-Miło to usłyszeć od najlepszej przyjaciółki. - powiedziałam z ironią i spojrzałam jak brunetka cała w skowronkach, opada koło mnie na kanapie.
-Z tego co pamiętam, obiecywałyśmy sobie szczerość.
-Jak jesteś w stanie zauważyć to niektóre osoby i tak mają to w dupie. - oparłam się o ramię brunetki próbując znów się nie rozpłakać gdy pomyślałam ponownie o Chadzie i sytuacji, w której zastałam go jakiś czas temu. - Co tu robisz, Francesca?
-A jak myślisz? Ubieraj się, odpicuj. Lecimy na kluby. - ta kobieta była niepoważna.
-Ale ty żartujesz w tym momencie, prawda?
-Żartuję? Haha. Zabawne. Oczywiście, że nie! Dziewczyno! Jesteś singielką! A gdyby było tego mało to pewnie najbardziej pożądaną w Anglii! Jak nie na całym świecie. - dziewczyna potrząsała moimi ramionami, próbując chyba usilnie mnie rozruszać. - Oczywiście zaraz po Beyonce. Gdyby ona była singielką to z pewnością, by Cię wyprzedziła. Na skalę kosmosu. - parsknęłam śmiechem. Francesca była jedną z tych osób, które potrafiły mnie rozśmieszyć. I może miała coś nie tak z głową, ale wiedziałam, że chce dobrze dla mnie.
![](https://img.wattpad.com/cover/365366381-288-k929138.jpg)
CZYTASZ
F.R.I.E.N.D.S. *Lando Norris*
RomansaGdybym tylko wiedziała, że miłość nie bywa jak w filmach i nie muszę poznawać nikogo na Tinderze, wiedziałabym, że to ty jesteś tym jedynym. Znaliśmy się od dzieciństwa, ja - ta dziewczynka, która śmigała na rowerze wzdłuż torów wyścigowych, on - c...