Roździał 5

12 1 0
                                    

Enola
Friends Power
Właśnie siedziałam w domu jedząc śniadnie i przeglądając instagrama. Wszędzie widziałam moje zdjęcia i edity, oraz informacje o moim koncercie. Napisało do mnie chyba z cztery tysiące osób że będzie na koncercie. Na szczęście zdążyliśmy z płytą zespołu. Fakt oblaliśmy przez to trochę szkołę ale trzeba mieć piędziesiąt czy tam siedemdziesiąt frekfęcji. Sama nie pamiętam wiecie jak to jest ostatnia klasa i wogóle. Wszyscy mówią że czwarta klasa to nie przelewki, niedługo matura trzeba zdać. Ja wiem że maturę trzeba zdać ale ja jestem na humanie... tego się nie da nie zdać. Prawda?
W każdym razie postanowiłam że włączę radio załatwiając jakieś ostatnie poprawki do trasy. Nagle W radiu usłyszałam:
- To chyba pierwszy koncert w Londynie na który przyjdzie aż dziesięć tysięcy osób! Co o tym sądzisz Nick? - Zaczoł pierwszy prowadzący.
- Młoda piosenkarką Enola wraz z swoją nową drużyną zagra w Angli, Amerycę, Hiszpanii, Turcii i pierwszy raz w Niemcach. - Powiedział ten drugi.
- A kiedy odbędzie się koncert? - Spytał ponownie pierwszy prowadzący.
- Już za tydzień czyli dwudziestego pierwszego listopada usłyszymy grupkę nazywającą się Friends Power.
- A czy mamy zaplanowany wywiad z Enolą?
- Jeszcze nie ale oczywiście będziemy się starać o to byście usłyszeli wypowiedź artystów.
- To tyle na dziś z strony wydarzeń teraz przejdźmy do tematu gum do rzucia...
Psłuchałam jeszcze chwilę by dowiedzieć się jakie to radio. Gdy usłyszałam odpowiedź szybko włączyłam instgrama i napisałam krótką wiadomość.
Słuchałam dziś waszego radia i usłyszałam kilka słów o mnie♥︎. Usłyszałam również że chcecie się postarać skontaktować ze mną do wywiadu. Ja oczywiście się zgadzam pasuję mi data dzień po koncercie. Reszta frinds power też się powinna zgodzić ale jeszcze dopytam♥︎.
Wiedziałam że był wtorek a ja musiałam czekać do soboty, a co gorsza, iść do szkoły. Bardzo mi się nie chciało ale co miałam zrobić jak i tak mnie od tygodnia nie było a nie miałam zwolnienia czym był błąd. Reszta też miała zjawić się dopiero teraz w szkole.
Spakowałam się w pośpiechu i zrobiłam szybki makijaż po czym wyszłam z domu. Charlie już na mnie czekał.
- Hejka.
- Hej, sorki za spóźnienie...
- Jesteś dokładne dwie minuty przed czasem. O czekaj... jedną! - Zaśmiałam się.
- Jaką mamy pierwszą lekcję? - Spytałam zmieniając temat.
- Historię.
- Nie... - jednym słowem: depresja. Tak ja wiem że jestem na humanie ale nie ogarniam histy okej? - Zakład że Davies się przyczepi?
- A zakład że tak? - Znów się Zaśmiałam.
☆☆☆
Po piętnastu minutach dotarliśmy do szkoły. Czekaliśmy tylko za Avalon I Leo ponieważ Jake już był.
- No wkońcu! - Krzyknęłam gdy dotarli trzy minuty przed dzwonkiem.
- Tak przepraszam...
- Nie wiem za co... - Dodał Leo.
- Dobra chodźcie.
Wchodząc po schodach Blondyn wypowiedział moje słowa: - Ej zakład że Davies się przyczepi?
- Enola Powiedziała dokładnie to samo - Zaśmiał się Charlie.
Zabrzmiał dzwonek. Pan Davies otwożył nam drzwi, po czym wszyscy zaczęli wchodzić do klasy.
- Grate, Jones, Blue, Dark i Evans... Co ja mam z wami zrobić.
- Nie wiem to co zawsze?
- To znaczy? - Profesor się żdziwił.
- To znaczy że może nam Pan powpisywać jedynki za brał pracy domowej i przepytać a my nic nie będziemy umieć i Pan nam wstawi kolejną jedynkę a za to że nie umiemy Pan nam wstawi kolejną. Potem Pan będzie mówić że nasza piątka to najgorsi uczniowie po czym wstawi nam Pan zagrożenie a my to poprawimy na dwójki. Tak przecież żyjemy od czterech lat.
- Evans! Nie będziesz się w ten sposób do mnie odzywać! Siadaj J... - Nie Dokończył bo Leo mu przerwał.
- Jeden... - Przepraszam Dokończył.
Gdy Zaczęła się lekcja profesor zarządził szybką kartkówkę. Gdy już skończyliśmy nachyliłam się do ławki Leo i. Powiedziałam: - Dobra robota Evans.
Po czym Davies zwrócił nam uwagę.
Na przerwie wzięłam telefon I odpaliłam instagrama po czym zaóważyłam odpowieć od radia.
- Zapomniałam wam powiedzieć. Jakieś tam radio chce z nami wywiad. A i jakiś program telewizyjny. Do dziś mam dać odpowiedź czy chcecie.
- Oczywiście wszyscy chcemy! - Ava Odpowiedziała za całą drużynę.
- Okej już im odpowiadam - Napisałam krótką wiadomość że wszyscy się zgodzili. - I już załatwione.
- stresuje się trochę przed koncertem - Dodał Charlie. Zaczoł temat po czym cały dzień o tym rozmawialiśmy.
Gdy wyszliśmy z szkoły i wszyscy się rozeszli. Ja oczywiście poszłam z Charlie'm.
- Coś się stało? Cały czas siedzisz w tym telefonie. - Zamartwił się.
- Nie... poprostu koncert dopracowuje, wiesz jak jest. - Puściłam mu oczko.
- Wiesz naprawdę się stresuję i trochę boję. Słyszałem dziś w radiu że będzie aż dziesięć tysięcy osób. A to mój pierwszy koncert. Na żadnym nawet nigdy nie byłem. - Charlie był naprawdę zestresowany.
- Mój pierwszy na który przyjdzie taka duża ilość osób...
- Oh... ale sama wiesz że mam większy powód do stresu.
- Tak rozumiem to. Ja też miałam swój pierwszy koncert. Ale... Sama. A teraz będziemy z Leo, Avalon, Jakiem, mną i tobą. Pamiętaj wsparcie przyjaciela to najlepszy dar.
- Dzięki. Dobra nara!
-Pa!


Obiecaj Mi MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz