Jakiś krótki czas później...
Po aresztowaniu Kamila i Kowalskiego poczułam ogromną ulgę. Wiedziałam, że wreszcie jestem bezpieczna.
Jednak nie mogłam przestać myśleć o tym, co by się stało, gdyby Marek nie pomógł mi. Byłabym zupełnie bezradna.
Zdecydowałam, że chcę podziękować Markowi w sposób szczególny. Postanowiłam urządzić dla niego przyjęcie niespodziankę.
Zaplanowałam przyjęcie w mojej ulubionej restauracji. Wiedziałam, że Marek uwielbia włoskie jedzenie, więc zamówiłam wszystkie jego ulubione dania.
Zaproszenie gości było łatwe. Po prostu wysłałam im SMS-y z prośbą o przybycie do restauracji o określonej godzinie.
W dniu przyjęcia byłam bardzo podekscytowana. Nie mogłam się doczekać, kiedy Marek zobaczy niespodziankę.
Kiedy Marek wszedł do restauracji, wszyscy krzyknęli: „Niespodzianka!”. Marek był oszołomiony. Nie miał pojęcia, że planujemy dla niego przyjęcie.
Marek był tak wzruszony, że aż się popłakał. Powiedział, że to najwspanialsza niespodzianka, jaką kiedykolwiek dostał.
Spędziliśmy razem cudowny wieczór. Jedliśmy, piliśmy i rozmawialiśmy.
Kiedy nadszedł czas, aby się pożegnać, Marek powiedział, że nigdy nie zapomni tego wieczoru. Powiedział, że jestem najlepszym przyjacielem, jakiego mógłby sobie wymarzyć.
Wyszłam z restauracji z uczuciem szczęścia i wdzięczności. Wiedziałam, że mam w swoim życiu wyjątkowego przyjaciela.
CZYTASZ
Adrenalina
AléatoireTo historia o młodej kobiecie, która kocha szybką jazdę i dreszczyk emocji. Od najmłodszych lat uwielbiała motocykle i wszystko, co związane z prędkością. Pewnego dnia postanawia wziąć udział w nielegalnych wyścigach ulicznych, gdzie stawia czoła ni...
