ogólnie w mojej książce męskie omegi mają tylko 5 miesięcy ciąży.
---------------------------------------------------------
*skip time do porodu*Pov.Dan
Siedziałem na kanapie otulony kocykiem oraz oglądałem film. Okropnie mi się nudziło bo moja kochana alfa miał pracę do zrobienia, a ja mogłem tylko pić jeść i spać. Po czasie robi się to nudne, a ja teraz potrzebuję bliskości Tylera.
Leżałem tak godzinami, lekarz powiedział że termin porodu mam dokładnie za tydzień, więc nie ma powodów do zmartwień. Już nawet myślałem nad imionami dla dziewczynki i chłopca.
Poczułem nagły ból w dolnych partiach ciała i czułem jak coś ze mnie kapie. No kurwa nie.
-Tyleeeeeer!!!! Wody mi odeszły!!!!! - wrzasnąłem i trzymałem się za brzuch a alfa w mgnieniu oka znalazł się obok mnie.
-no już już już, dobrze jedziemy do szpitala - wziął mnie na ręce i poszedł szybko do auta.
W szpitalu od razu zabrali mnie na porodówkę. Rodziłem bardzo długo nie wiem nawet ile, bo za bardzo przejmowałem się samym porodem.
Od razu gdy usłyszałem płacz dziecka zamknąłem już swoje ciężkie powieki i zasnąłem.
Pov. Tyler
Siedziałem w sali obok łóżka gdzie spał Dan, urodził nam się piękny synek który był podobny do mojej omegi. Jego włoski były blond-czarne ale nie tak jak ma Danny czyli pasemka on ma tylko zmieszane (wiem dzieci od urodzenia nie mają włosów ale no. dop.aut.) a jego oczka były cudne.
Jedno oko miał piwne czyli mój kolor a drugi to szaro czarne, no po prostu cudo małe. Teraz mam dwa skarby do pilnowania. Trzymałem dziecko na rękach i się mu przyglądałem. Jest taki cudny.
Zauważyłem ruch na łóżku omegi, a gdy tylko tam spojrzałem to zobaczyłem ledwo żywego Dannego. Uśmiechnąłem się do niego i pogłaskałem jedną ręką po głowie na co on zamruczał. Uśmiechnąłem się do niego i położyłem powoli mu dziecko na klatce piersiowej a on je przytulił.
Spojrzał na mnie tymi swoimi szarawymi oczkami i tulił dziecko.
Rozczulaliśmy się nad niemowlakiem minutami, nie dało się od tego szkraba oderwać wzroku.
-jak go nazwiemy?- zapytałem głaszcząc delikatnie główkę niemowlaka.
-nie wiem.... może, Noah?? - spojrzała na mnie omega a ja tylko pokiwałem głową.
-cudne imię misiu - głaskałem moje skarby i się nad nimi rozczulałem gdy oboje spali. Zrobiłem im zdjęcie i ustawiłem na tapecie. Teraz już zawszę będę mógł ich oglądać kiedy chcę.
----†------★-------†-------★------†-----★----†-----
Bardzo przepraszam że taki krótki rozdział ale nie miałam pomysłów co pisać dalej także no.Jeśli ci się podobało to zostaw ⭐
CZYTASZ
My Cute Omega// Omegaverse bl [ZAKOŃCZONE]
RomansaDan to mała słodka omega który zagubił się w ciemnym oraz krzaczastym lesie, błąkał się i błąkał.. jeść już nie miał co ponieważ nigdzie nie było owoców które może zjeść. Pewnego deszczowego dnia mała omega chowa się pod drzewem by nie zmoknąć ale z...