Rozdział 5: Namiętność w Klasie

192 19 2
                                    

Zostałam sama z panią Anderson w pustej sali lekcyjnej. Serce biło mi w piersi jak oszalałe, a w głowie kłębiły się chaotyczne myśli. 


Nie wiedziałam, co się dzieje. 


Pani Anderson zbliżyła się do mnie i położyła dłonie na moich ramionach. 


- Emily - powiedziała z chrapliwym głosem - pragnę cię. 


Poczułam, jak ogień rozpala się w moim ciele. 


- Ja też - wybełkotalam. 


Bez słowa pani Anderson przycisnęła mnie do ściany i zaczęła namiętnie całować. 


Jej usta były twarde i żądne, a ręce błądziły po moim ciele. 


Odwzajemniłam jej pocałunki z taką samą namiętnością. 


Nie obchodziło mnie nic innego, tylko ona. 


Tylko jej dotyk, jej zapach, jej smak. 


Nagle pani Anderson położyła dłoń na moim brzuchu i zaczęła rozpinać guziki mojej bluzki. 


Poczułam dreszcze emocji. 


To było szaleństwo. 


Robiłyśmy to w szkole, w pustej sali lekcyjnej. 


Ale nie potrafiłam się powstrzymać. 


Pragnęłam jej tak bardzo, że zapomniałam o wszystkim innym. 


W końcu moja bluzka została rozpięta i pani Anderson odsłoniła mój stanik. 


Przytuliła się do mnie i zaczęła całować moje piersi. 


Jęczałam z rozkoszy, zapominając o całym świecie. 


Nagle usłyszałam kroki na korytarzu. 


Odwróciłam się i zobaczyłam, że ktoś idzie w stronę sali. 


Pani Anderson również to usłyszała. 


Szybko zapnęłam bluzkę i odsunęłam się od niej. 


W tym momencie do sali wszedł dyrektor szkoły. 


Spojrzał na nas .


- Co tu się dzieje? - zapytał z gniewem w głosie. 


Pani Anderson i ja stałyśmy jak skamieniałe. 


Nie wiedziałyśmy, co powiedzieć. 


***


Pani Anderson 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz