Rozdzial 7

2 0 0
                                    

Po 5 min dojechaliśmy nie byłam z tego powodu szczęśliwa bo nie chciałam być w żadnym udawanym związku bo twierdzę że to nie dla mnie i jestem strasznie słaba w takie typu rzeczy i byłam strasznie wkurwiona  na Oliviera że nic mi nie powiedział
~ Vic no  wiem że głupio zrobiłem ale obiecuję że ci wytłumaczę wszystko tylko daj mi czas

-człowieku wstawiasz mnie na kruchym lodzie tak naprawdę nie wiem i jak to niby ma wyglądać co przecież ludzie w szkole w to tak nagle nie uwierzą skoro jeszcze wczoraj się kłóciliśmy a teraz nagle razem 

Popatrzyłam na jego reakcje i odpowiedz ale odziwo popatrzał na mnie ze spokojem choć by wiedział że powiem takie coś

~ cozzz  nie to że rozgadałem paru osobam że jesteśmy razem i wtedy się pokłóciliśmy o jakąś głupotę ale zrobimy wiele show dla tego że mamy teraz takie same ubrania wszystko i wyglądamy jak idealna para

Jak tylko to usłyszałam  wiedziałam że będę tego żałować ale co tam

- jakoś się stresuje
- Nie stresuj się oby dwoje jesteśmy popularni więc to żadna nowość
- No tak ale jednak teraz będziemy razem niby i wszyscy będą się patrząc a nie np moja część jesteśmy  podzielni ty masz swoją część szkoły a ja druga dobrze wiesz
- No tak ale damy radę zrobimy tak żeby nam uwierzyli to na przerwie podejdę do ciebie i twoich znajomych i będziemy się przytulać ale ty też będziesz musiała zemną siedzieć i moimi znajomymi .
- Wlasnie wiem dobra nie ważne bo jesteśmy już
Po chwili wysiadłam z samochodu i już dużo osób się patrzyło i nie dowierzało w to bo akurat Olivier dołączy się do mnie i złapał mnie za dłoń  szliśmy tak i gdy już weszliśmy do szkoły każdy był skupiony na nas nie jest to jakieś dziwne stresujące uczucie gdy się jest bogatym ale sądzę że nie należy do najprzyjemniejszych gdy te plastiki chcą cię zabić wzrokiem patrzyłam na wszystkich z powagą jedynie kocili ust podniosły minusie jak Olivier mocniej złapał moją dłoń za co sama się zbeszczalam  w myślach szliśmy w kierunku stolkwki i byli tam jego znajomi i nasi wychodzą już na stołówkę zaczynaliśmy się i gdy chciałam odejść Olivier przyciągną mnie i złączył nasze usta przez chwilę chciałam się wyrwać i powiedzieć co odpierdala  i czułam te skręcanie w żołądku o ale odwzajemniłam gdy się odsunęliśmy próbowałam zakryć rumieńce na policzkach swoimi jasnymi blond włosami ale średnio mi to wychodziło gdy odsunęliśmy się od siebie odrazu skreślałam
Się do Alice i Liama
~ siema  laska chyba nas jakiś sezon  ominą co to miało być
Zaśmiałam się automatycznie i zobaczyłam że liamowi wcale nie jest do śmiechu wiedziałam także że Alice tryska radością z tego powodu i powstrzymuje śmiech bo no co musiałam jej powiedzieć ale Olivier nie był zły to dobrze nachwaliłam się do ucha liama i mu wszystko powiedziałam
- czyli udajecie związek on ma trening zaraz i ty musisz na nim być stara co tyś się wpakowała i wgl cały czas się na ciebie patrzy *zaśmiał się *
Popatrzyłam się i naprawdensie patrzył lekko się uśmiechnęłam i dalej rozmawiałam z  przyjaciółmi

Hej ogólnie przepraszam że rozdziały takie krótkie ❤️

HATRED IS THE FIRST STEP TO HELL Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz