Miłość Do Niego (giyushino)

10 czas na nauczkę?

Znieruchomialam on wziął ode mnie szczotkę, i zaczął rozczesywać mi włosy robić to tak leciutko, nawet lepiej ode mnie co mnie zdziwiło mocno no cóż i tak w życiu bywa.
Giyuu pov;
Starałem się jak najmniej boleśnie rozszczesać jej włosy, podobało jej się, była zadowolona
Gdy już wychodziła i zamknęła za sobą drzwi, poszedłem pod prysznic, ubrałem piżamę, czyli jakieś spodenki bez koszulki, bo wszystko było w praniu, przez najróżniejsze wypadki w kuchni i nie tylko .
Poszedłem na dół. Kocho czekała na mnie i gdy mnie zobaczyła, strzeliła perfidnego buraka. Uśmiechnąłem się do niej a ona do mnie i poszedłem na łóżko, na którym leżała. Ona - moja wyjątkowa księżniczka, której nie pozwolę żeby coś się stało. Była dla mnie bardzo ważna, ważniejsza niż moje całe własne życie... Oddałbym za nią wszystko, dosłownie wszystko.
Shinobu pov;
On przyszedł bez koszulki, czyli wszystko było w praniu. Jutro zrobię tu takie porządki, że masakra, ale teraz jedyne, na co mam ochotę, to położyć się koło niego, mocno wtuli i zasnąć.
-Giyuu
-Tak?
-Połóż się, a nie siedzisz.
-Jasne dla ciebie wszystko.
Wtedy mialam okazję się wtulic, więc zrobiłam to bez problemów, za jednym zamachem. Było mi przyjemnie. On przykrył mnie kocem i na to wychodziło, że po jakieś niecałej godzinie, zasnaliśmy oboje.
Rano jak się obudziłam przypomniało mi się coś o nauczce, ale co to mogło być?
Może to coś ... No nie wiem sama.
Sądzę, ze mógł żartować po tym jak ostatnio się tak wtulilam, że nie mógł się ruszyć.
Jakies 30 minut później wstał i Giyuu
-Dzień dobry, wstajemy, dziś robimy porządki.
-Coo...
Nie był zadowolony, ale niestety przyda mu się.
-Ehhh no niech ci będzie.
-Wiedzialam ze się zgodzisz.
Poszłam się ubrać w jakieś czarne spodenki i czarny top na ramiączka spiełam włosy moją spinką i poszłam.
Giyuu już na mnie czekał na dole, wpierw zrobiliśmy śniadanie, a potem poszliśmy sprzątać, wszystko co się dało.