7

1 0 0
                                    

O 20 przyszła do mnie Alison. Rozłożyłyśmy przekąski i włączyłyśmy film. Postawiłyśmy na „Przez moje okno" ponieważ nie dawno wyszła trzecia część i stwierdziłyśmy że zrobimy sobie maraton. Oglądałyśmy, Jadłyśmy, Gadaliśmy, śniłyśmy się i wzdychałyśmy do Aktora który gra Aresa Hidalgo. W pewnym momencie Alison zaczęła temat mój i Michaela.
-Bel..
Zaczęła a ja już wiedziałam co się święci.
-Nie, Alison.
Odpowiedziałam jej zanim zdążyła dokończyć.
-No ale wy pasujecie do siebie. Napewno nic do niego nie czujesz?
W tym momencie sama zaczęłam się bardziej zastanawiać nad jej ostatnim zdaniem. Czy ja do niego coś czuje? Nie wiem. Nie wiem czy chce to wiedzieć. Gdy se uświadomię jakie mam uczucia do niego mogę wszystko zepsuć a tego nie chce.
-Alison on jest dla mnie jak starszy brat. Mówiłam ci to już wiele razy.
Jebać to brnę dalej.
-Mnie i Michaela nie łączy nic więcej oprócz przyjaźni.
Dokończyłam.
-O KURWA PATRZ ARES ĆWICZY!
Krzyknęła gdy akurat była scena jak Rakel podglądała Aresa trening. Ja zachcichotalam i spojrzałam na telefon. Przeglądałam instagram gdy przyszła wiadomość.
*Michael kutasek* Hej Mała, co robisz?
Zdziwiłam się na wiadomość od niego.
*Bel* Alison do mnie wpadła oglądamy Przez moje okno. Co tam u ciebie?
Pisaliśmy chwilę, gdy odłożyłam telefon aby wciągnąć się panownie w fabułę filmu zauważyłam że Alison się dziwnie na mnie patrzy.
-co?
-Z kim tak pisałaś?
-Z Michaelem a co?
-To stąd ten uśmiech. Wszystko jasne.
Klepałam ją w tył głowy i powiedziałam aby oglądała. Po chwili przyszła wiadomość na mój telefon od niego.
-to on?
Spytała Alison. Ja stwierdzałam że zignoruję wiadomość.
-nie wiem a widzisz żebym podniosła telefon?
Dziewczyna nachyliła się nad mną i zabrała mój telefon wystuka coś i mi go oddała. W sekundę pożałowałam że znała moje hasło.
*Bel* Przychodzisz do nas? Śmiesznie będzie.
-ALISON!
Krzyknęłam na dziewczynę na co ona tylko zachichotała. Chwilę później Michael wszedł do mojego domu jak do siebie. U nas do normlanie jego dom to mój dom a mój dom to jego dom. Zawsze tak było i to się nigdy nie zmieni.
-hej dziewczyny.
Przywitał się Michael na co mu odpowiedziałyśmy. Chłopak usiadł obok mnie i położył rękę na oparciu kanapy co sie równało tym ze jego ręka była teraz moim oparciem na głowę. Alison się na mnie spojrzała znaczącym wzrokiem na co przewróciłam oczami i wróciłam do oglądania. Michael narzekał co my oglądamy bla bla bla nie słuchałam go skupiłam się na "fabule" czyli Aresie. Razem z Alison wzdychałyśmy do niego na co Michael tylko się na mnie patrzał i przewracał oczami. Gdy skończyła się pierwsza część Alison stwierdziła że musi do toalety. Zostałam sama z Michaelem.
-co tam u Melanie?
Przerwałam ciszę.
-dobrze, pyta się cały czas kiedy do nas przyjdziesz. Jak się czujesz? Lepiej już?
-tak kac już minął. A co do pierwszej części, w końcu będę musiała się was wybrać. Dawno mnie nie było.
Zachcichotalam.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 03 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Na zawszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz