( Emma )
Poczułam że ktoś mnie przytula do siebie, gdy otworzyłam oczy odrazy tego pożałowałam, poczułam że zaczęło mnie strasznie razić światło które dostawało się przez okno do pokoju
wtuliłam się w osobę obok siebie, poczułam że
Ktoś łapie mnie w talli i przybliża się jeszcze bliżej mnie- słonce wiesz że jesteś słodka jak się do mnie
przytulasz - powiedział głos mężczyzny obok mniewiedziałam do kogo należał to nikogo innego niż brata mojej najlepszej przyjaciółki czyli Tonie'go
- Hej żyjesz czy po prostu nie chcę ze mną gadać - powiedział i lekko się odsunął
nie myślałam co robię ale przytuliłam się mocniej w Tone'go nie chciałam żeby się odsuwał
- nie odsuwaj się, proszę - powiedziałam i wtuliłam się jeszcze mocniej w Tone'go
on tylko położył rękę na moim udzie i położył je na swoich biodrach. wiedziałam że jestem pewnie cała czerwona na twarzy więc schowałam twarz w jego szyję
- uwielbiam kiedy rumienisz się przeze mnie słońce - powiedział i pocałował mnie w czubek głowy
- przestań idioto - powiedziałam i wiedziałam że mocniej się zarumieniłam
- oj~ nie gniewaj się słonce - powiedział i poczułam że chłopak jeździ swoją ręką po moim udzie
Nie przeszkadzało mi to wręcz przeciwnie uwielbiałam kiedy mnie dotykał, całował, mówił do mnie słonce, te jego branzowe oczy
ciemne nabuszowane włosy. Całego...j.. ja go k.. kocham całego, kocham Tone'go Williamsa. nie obchodzi nie zdane innych bo byłam tylko on i ja małe dzieci które nie rozumieją jeszcze świata ale się kochają
a w sumie ja go kocham nie wiem czy on czuje to co ja mam nadzieję że tak że on też mnie kocha. a nie uważa mnie za małą dziewczynkę którą można wykorzystać jak... k.. kiedyś
wszystkie wspomnienia wróciły ból który czułam za każdym razem gdy o tym myślałam stawał się coraz mocniejszy nie wytrzymałam i poczułam że łzy zaczęłam spływać po moim policzku
wtuliłam się najmocniej jak mogłam to Tone'go
i się rozpłakałam- Hej słonce co się stało?, Hej nie płacz proszę - powiedział a ja nic nie odpowiedziałam tylko mocniej zaczęłam płakać
- słonce co się dzieje?? - zapytał a ja szepnęłam mu do ucha
- N...Nic.. Nicolas - powiedziałam wahając się
- mam po niego pójść ?? - zapytał a ja tylko pokiwałam głową ( na znak tak ) on lekko mnie ściągnął z siebie i pobiegł po mojego brata
po chwili mój brat wbiegł do pokoju a za nim Vivian i Tony
- Hej Emma co się dzieje ??, chodź - powiedział Nicolas i położył mnie na swoich kolanach
ja wtuliłam się w jego szyję i nie przestałam płakać
- Hej siostrzyczko co się stało ?? - zapytał z troską w głosie
- .. to.. to wróciła - powiedziałam cicho
- ale co wróciła ?? - zapytał Nicolas nie wiedziałam jak mam mu to powiedzieć on też wtedy cierpiał
- w... wspomnieniem z.... z r.. rodzicami - powiedziałam i zaczęłam coraz mocniej płakać
on nic nie odpowiedział tylko mocniej mnie przytulił
- Hej już nic ci się nie stanie - powiedział a ja wiedziałam że ma łzy w oczach - obiecuję, jesteś bezpieczna - dodał po chwili i lekko się odsunął
- dziękuję braciszku - powiedziałam i zeszłam z jego kolana
on stały z łóżka i podszedł do Vivian
- chodź skarbie - powiedział do Vivian i złapał ją za rękę.
Gdy wyślij już z pokoju Tony podszedł do mnie
i mnie przytulił- wszystko okej?? - zapytał odsuwają się ode mnie
- teraz już tak - powiedziałam i znowu go przytuliłam - dziękuję - powiedziałam i pocałowałam go w policzek
- nie masz za co dziękować - powiedział i cię uśmiechnął. Kochałam gdy się uśmiechał było widać wtedy jego dołeczki
- okej ja idę się umyć i ubrać pa Tony - powiedziałam odsuwając się od chłopaka i wychodząc z pokoju
Gdy byłam już wykąpana i ubrana postanowiłam iść się przejść, było godzina 12.09 a ja nie miałam co robić
Zeszłam na dół i kierowałam się w stronę salonu gdy weszłam do pomieszczenia na kanapie siedzieli Vivian i Nicolas oglądali jakiś serial na telewizorze a przy blacie siedział Tony grzebał w telefonie
Na sobie miał czarny luźny t-shirt i jakieś czarne spodenki wyglądał w tym tak seksowne ale on cały jest seksowny
- ja idę się przejść - powiedziałam zwracając uwagę wszystkich
- okej ale uważaj na siebie - powiedział Nicolas i znów jego wzrok poleciał na film
- okej pa - powiedziałam i wyszłam z domu
( Nicolas )
Była już 15.06 a Emmy nadal nie było w domu zaczęłem się martwić. dzwoniłem to niej ale nie odbierała
- gdzie ona to cholery jest!! - powiedziałem to siebie
- skarbie nie martw się ona na pewno zaraz wróci - powiedziała do mnie Vivian spokojnie ale ja wiedziałem że ona też się martwi
nagle ktoś to mnie zadzwonił nie wiem czyli to był numer ale odebrałem
- tak słucham - powiedziałem spokojnym głosem
- dzień dobry z tej strony pielęgniarka ze szpitala chciałam pana poinformować że Emma
Star zastała potrącona - powiedziałam spokojnieW tamtym momencie łzy wpłynęły po moim policzku
- Co.. - powiedziałem że szokiem
- bardzo mi przykro - powiedziała i podała mi adres szpitalu i się rozłączyła odłożyłem telefon na blacie i odwróciłem się w stronę przyjaciół
- Emma.... j.. jest w szpitalu....
----------------
809 słowa
CZYTASZ
Is this a dream ??
Novela Juvenilto opowieść jest o 18 letniej dziewczynie która zakochała się w nieodpowiedniej osobie