~...(bez tytułu)~
Świt wstaje cicho, zasłania mgły,
W powietrzu drży śpiew ptaków, senne sny.
Drzewa szepczą cicho, liść za liściem,
Słońce wita dzień swym złotym błyskiem.Ścieżka w lesie kryje tajemnice,
Każdy krok to nowa, nieznana przygoda.
Strumień srebrzysty, wśród kamieni płynie,
Jego cichy szmer, serce mi ukołysze.Czas płynie wolno, godziny nie liczę,
Dzień przemyka w blasku, w cieniu ukryty.
Krople deszczu tańczą na polach złocistych,
Każda chwila piękna, każda jest wieczysta.Wieczór nadchodzi z szatą gwiazd białych,
Księżyc się wznosi, strażnik snów małych.
Noc otula ziemię swym cichym płaszczem,
Wszystko śpi spokojnie, wszystko jest w radości.
