Ernest zostawił mnie samą w pokoju. Chcialam umrzeć. A jeszcze ten drugi debil Za kilka godzin do mnie przyjdzie. Ugh
Wyszłam z pokoju kierując się do tego mojego. W środku zastałam Milana który podziwiał moje zmasakrowane ciało wzrokiem. Byłam zalana łzami cała w spermie i ślinie. Do śliny przyklejąly się wlosy a makijaż zmył się od potu.
-idz się przebrać. Zaraz zaczyna się zabawa .
W moich oczach pojawiły się łzy. Nie miałam siły na nic. Upadłam na kolana.
-błagam... daj mi chodziaz godzinę na sen... błagam...
Chłopak chwilę się zastanawiał po czym skinął głową. Usmiechnelam się smutno dziękując mu polozylam się na swoim łóżku, poczułam jego dłonie na biodrach.
Szybko się podniosłam a widząc wtulonego we mnie Milana przełknęłam ślinę i polozylam się wyczerpana. Zasnelam w trybie natychmiastowym patrząc tylko na zegarek który wskazywał północ.
Obudziłam się widząc Milana siedzącego tym razem na skraju łóżka. Następnie spojrzalam na zegarek. Była 7:00 . O nie, o nie ... On mnie zabije.
Wpatrywalam się w chlopaka z przerażeniem.
-Spokojnie. Co się stało?-zapytał cicho Milan
Nie odezwałam się bojąc się konsekwencji. Patrzył na mnie przez chwilę a ja wyszeptałam:
-godzina...-utrzymywaliśmy kontakt wzrokowy.
-no siódma rano ? I co z nią?-zapytał zdezorientowany Brunet.
-mialam tylko godzinę snu. Jest 7 czyli spałam 7 godzin... Jezu.. tak... tak strasznie przepraszam.. to nie było specjalnie.. przysięgam...-zaczelam płakać.
-hej, hej spokojnie nic się nie stało-Milan przysunąl się do mnie i obioł mnie ramionami. Przytuliłam się do niego płacząc.
Głaszcząc moją głowę szeptał mi do ucha słowa otuchy. Uspokoiłam się po czym spojrzałam na jego twarz. Wpatrywalismy się w siebie nawzajem kiedy przybliżył się do moich ust skradając mi pocałunek. Nie ruszałam się tylko wpatrywalam się w niego z przerażeniem. Czułam się niczym w transie
-wiesz.. Rozalio .. chyba się w tobie zauroczyłem.-wyszeptał a ja byłam w takim szoku ze nie przyjęłam tego tak jak powinnam
-c-co.. ? -to jedyne co udało mi się wyszeptać w transie
-chyba cie kocham. -powtórzył.
-ale... ale nie mozesz... uwięziliście mnie tu... to nie fair... - opuściłam wzrok.
-wszytsko się ułoży zobaczysz-powiedział i całując mnie w czoło wyszedl z pokoju dając mi czas .
A spierdalaj huju .
CZYTASZ
To Tylko Sex
RomanceMłoda dziewczyna zostaje porwana. Trzech przystojnych mężczyzn się nią zabawia a ona ma tylko jedno w głowie - przeżyć 18+