(3)

123 3 5
                                    

chłopak nie wiedział czemu to zrobił ale wiedział jedno, i tak miał jeszcze dwie w swoich spodniach, Poppy zaczęła uważnie badać chłopaka, który siedział i oddychał dość ciężko. Kobieta nagle złapała go za brzuch i poczuła jego żebra, każde z osobna --Potter, podwiń koszulkę-- W głowie chłopaka były myśli jak tego uniknąć. gdy tak siedział i przetwarzał wszystko, po prostu podwinął daną część garderoby i teraz Poppy widziała dokładnie żebra ale i lekko wypukłe organy, generalnie potterowi tak przyległa skóra do organów że było widać ich zarys --MATKO! CHODŹ CHŁOPCZE-- Harry wstał i pobiegł za nią "Spalenie kalorii z kawy dobrze ci zrobi"  oh ile on by dał za bycie chudym, tak po prostu po ludzku chudym, nie chciał być jak dudley ani jak vernon ale a zwłaszcza jak szkielet, chciał być I-D-E-A-L-N-Y. gdy tak chwilkę biegli kolejna myśl narzuciła się Harremu "wyrzygaj kawę" Nalały mu się łzy do oczu gdy dobiegli do wielkiej sali. Poppy biegła do albusa --Potter ma..matko po prostu podejdź albusie-- chłopak stał obok poppy, a albus podszedł, Poppy podwinęła koszulkę chłopaka i ręką albusa przejechała po brzuchu samego złotego chłopca --HARRY! Severusie zaopiekuj się nim-- wydał rozkaz


...



Dziś po lekcjach Harry przyszedł do Severusa, zapukał --Profesorze...-- Harry powiedział.. snape zanim młodszy dokończył otworzył mu drzwi --Mam cię pilnować więc wiedź że śpisz na łóżku w drugim pokoju, jak coś to mnie wołasz, nie tykaj eliksirółw tam przechowuję żrące a butelki mogą być średnio szczelne-- Harry kiwnął głową na tak --Ummh a mógł bym dostać kawałek pergaminu?-- Snape dał mu z szuflady całą jego rolkę --Dziękuję-- kiwnął głową chłopak i poszedł do "swojego" pokoju, zaczął pisać list. 


Cześć SS! wiesz jakie mam nowiny? generalnie wymuszam wymioty bo sądzę że nie jestem idealny a taki muszę być, w każdym bądź razie Dyrektor wie o tym i kazał mi siedzieć z moim drugim ulubionym profesorem! Nie żebym cieszył się tylko dla tego że ma doświadczenie w pracy ale może...nauczę się trochę bardziej eliksirów. I dziś powiem ci jak mam na imie "Harry" reszty się domyśl skoro Hp. 
Cześć twój Harry P.


Młodszy czarodziej wstał i skierował się lekko w stronę wyjścia
 --A ty do kont Potter?-- starszy czarodziej zobaczył list. A Harry tylko mruknął
 --Chciałem wysłać  list i wyrzygać obiad znaczy --nie znaczy prosze-- Snape wstał
 --Sam to zaniosę, nie będziesz niczym wymiotował--. Starszy czarodziej wyszedł a młodszy i tak miał to gdzieś, wstał i powoli rozejrzał się po pokoju po czym znalazł się w jednym koncie by kucnąć, wziął reklamówkę którą trzepnął a ta otworzyła się, młodszy wsadził sobie dwa palce do gardła i w mgnieniu oka zwrócił obiad. Gdy był już pusty szybko otworzył okno i wywalił reklamówkę. Po chwili usiadł znów na łóżku i ciął się, nawet Gdy snape wszedł do swojej komnaty. Severusa dziwiła cisza, postanowił więc wejść do pokoju już dość ostro zakrwawionego chłopaka
 --Potter! Accio bandarz Accio woda utleniona, szczypie chwile-- polał na rany wodę a później owinął bandażem
--Potter.. pokonałeś Voldemorta a po tamtym dniu nie da się ciebie poznać gówniarzu--  Harremu poleciały łzy a Snape jedyne co mógł zrobić w tej sytuacji to przytulić chłopaka --zjedz coś i nie rób tego więcej bo inaczej twoja matka oddała swoje życie na darmo-- i tak o to potter zasnął w ogromnych objęciach snape'a którego myśli brzmiały tak.. 
- "zwal go z siebie! jeszcze się zauroczysz a miała być na zawsze lilianna"
- "nie zwalaj go! zobacz jak wymężniał co prawda jest zbyt chudy ale.. pomożemy mu tak?"
- "kurwa jaki on jest uroczy...taki przystojny...NIE SNAPE NIE "
- "oh tak taki uroczy...pocałuj go..." 
i takie były dialogi jego umysłu i rozsądku, oczywiście że ostatecznie Snape go nie zwaliłbo chłopak był zbyt jak to on określił uroczy. nie jednak jego ciało wyglądało źle i musiał coś zmienić 
- Accio list od HP-- mrukną Snape a list trafił mu do rąk: 

Cześć SS! wiesz jakie mam nowiny? generalnie wymuszam wymioty bo sądzę że nie jestem idealny a taki muszę być, w każdym bądź razie Dyrektor wie o tym i kazał mi siedzieć z moim drugim ulubionym profesorem! Nie żebym cieszył się tylko dla tego że ma doświadczenie w pracy ale może...nauczę się trochę bardziej eliksirów. I dziś powiem ci jak mam na imie "Harry" reszty się domyśl skoro Hp.
Cześć twój Harry P.


o Matko..snape pisał z Potterem.. z POTTEREM... to go bili..to on był zabawką to on był kurwa bity, Snape się wkurwił.. podkochiwał się już miesiąc w Potterze ale teraz gdy miał go dla siebie i wie o nim aż tyle.. wieść o wymuszeniu wymiotowania i okaleczanie zabolało severusa najbardziej 

Listy... (Snarry 18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz