"Zbliżyć Się Do Ciebie" (Fang x Edgar 16+)

Prolog

Fang ma 25 lat, uwielbia popcorn, ćwiczy kung-fu można by było powiedzieć że jest mistrzem w jego hobby, ma świetną dobrze płatną pracę jest aktorem i jednocześnie reżyserem, uwielbia wykonywać swoją pracę. Fang ma granatowe włosy spięte w kucyk, a na nich nosi czerwony daszek z żółtym pasmem, ma ciemne oczy, gęste brwi, nosi białą żonobijkę, niebieskie dresy, żółte szelki oraz trampki jest również dobrze zbudowany, na koniec ma czerwone rękawiczki. On ma jego najlepszego przyjaciela Bustera, buster jest rudy, nosi okulary przeciwsłoneczne, ciemno czerwoną opaskę, czarną koszulkę, zieloną skórzaną kurtkę, jeansy, szare buty. Buster tak samo jak Fang jest reżyserem i aktorem lecz jest bardziej profesjonalnym kamerzystą, obaj byli najlepszymi przyjaciółmi od podstawówki razem wybrali kierunek aktorski, razem wspierali siebie nawzajem w każdej sytuacji, byli dla siebie jak idealni bracia. Fang ostatnio zerwał związek z Shelly nie układało im się zbyt dobrze, ciągle się kłócili o najmniejszą drobnostkę, tyle dobrego że ten związek nie trwał długo, dwa tygodnie.

Buster wspierał przyjaciela w tym ciężkim okresie, lecz przyjaciel nie przeżywał straty Shelly tak bardzo jak straty Janet, to był ciężki okres który już dawno jest za nim. Buster w końcu z jego ekipą montażową skończyli montować ostatnią scenę do filmu "Uwięzieni w labiryncie", Buster bardzo mocno naciskał żeby ten film pojawił się w kinach jak najszybciej, bo wie że to będzie jeden z najlepszych filmów w karierze jego i Fanga, miał nadzieję że dużo zarobią. Fang tylko z boku przyglądał się jak Buster kłóci się z jakimś mężczyzną, zarumienił się lekko i zachichotał, pomyślał że to było urocze i zabawne że jego najlepszy przyjaciel tak bardzo się stara żeby film z jego udziałem szybko pojawił się w kinach.

Wyszedł z budynku omijając pracowników oraz różne rzeczy które są potrzebne do kręcenia filmów. Rozciągnął się wydając z siebie cichy jęk po czym pomaszerował do sklepu kupić popcorn, to była jego ulubiona przekąska a on w tamtym momencie miał bardzo dużą ochotę na to, stał na pasach czekając na zielone światło, sklep był tuż naprzeciwko, musiał tylko czekać aż przekroczy pasy, nagle dużo ludzi się zebrało było strasznie tłoczno, poczuł jak ktoś go lekko popycha w bok, skrzywił się zamykając oczy gdy je otworzył nie zobaczył sprawcy lecz tylko biały szalik w fioletowe paski znikający za ruszającym tłumem, Fang zdał sobie sprawę że było już zielone światło, zmarszczył brwi podążając za szalikiem, chciał złapał sprawcę który śmiał z nim zadrzeć, wyciągnął rękę żeby chwycić szalik lecz nagle zniknął w tłumie ludzi, Fang zdezorientowany rozglądał się na wszystkie strony, jedyne co zobaczył to rozchodzący się tłum i, sklep do którego chciał pójść. Wreszcie było pusto na ulicy wszyscy się rozeszli a Fang mógł w spokoju kupić popcorn.

Gdy wrócił do Bustera zajadając popcorn zauważył go bardzo szczęśliwego, uśmiechnął się podchodząc do niego.

- Hejka Buster, z czego się tak cieszysz? - zapytał.

- Oj przyjacielu, wygrałem potężną kłótnie. Nasz film będzie w kinach za pięć dni! Fakt musiałem przepłacić żeby to tak szybko wyszło... Ale! To wszystko się zwróci poczwórnie, a nawet i więcej! - odpowiedział Buster szarpiąc ramię Fanga z uśmieszkiem na twarzy, przyjaciel był bardzo szczęśliwy tak samo jak Fang.

- Jeju jestem z ciebie taki dumny!

- Dlaczego? To my odwaliliśmy większość roboty niż ci wszyscy ludzie tutaj razem wzięci - Buster zaśmiał się chwytając go pod pachę i rozczochrał jego włosy.

- Uważaj na popcorn! - krzyknął Fang z całych sił trzymając paczkę tak żeby się nie wysypała.

- Haha! Jasne, jasne - Zaśmiał się Buster po czym wziął garść popcornu i razem z przyjacielem zaczął jeść przekąskę.

Buster powiedział że wróci później do domu bo jedzie nad jezioro powędkować z ich przyjaciółką Maisie, była czarno skóra miała czarne oczy, białe włosy, żółto czarną opaskę na włosach, mechaniczną rękę, fioletowy top, niebieskie dresy i białe trampki, Maisie była ich współlokatorką mimo że prawie nic nie miała wspólnego z ich pracą to była wspaniałą opiekunką, dbała o ich bezpieczeństwo, była najlepszą przyjaciółką, była dla nich jak siostra.

Oczywiście Fang, zapomniał swoich kluczy od domu, był na siebie wściekły bo musiał czekać kilka godzin sam jak jego przyjaciele wrócą. Westchnął stojąc przed domem, zrobił w tył zwrot i pomaszerował w miasto zwiedzać, na początku nic ciekawego się nie działo lecz później, tak jak w filmie akcja zaczęła rozkwitać. Fang znowu w tłumie ludzi zobaczył biało fioletowy szalik, zacisnął pięści i zaczął biec za szalikiem, chciał dowiedzieć się co to był za sprawca który go popchnął.

Nagle znaleźli się w ciemnym zaułku, Fang pociągnął za szalik, nie spodziewał się tego ale szalik ożył i ścisnął jego rękę po chwili odpychając ją. Zdezorientowany Fang złapał za ramię chłopaka który nosił ten szalik obracając go siłą tak żeby widział jego twarz. Gdy zobaczył go dokładnie, zdziwił się na jego widok aż wdech mu zaparł w piersiach, spojrzał chłopakowi w oczy.

- Twój szalik... - Fang powiedział nie spuszczając oczu z chłopaka.

____________________________________________

Heja jeżeli lubicie ten ff o Fang x Edgar zapraszam również na mój nowy który zacząłem pisać zapraszam! Nie pożałujecie! :)

Link do dzieła:

https://www.wattpad.com/story/374906591?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details_button&wp_uname=Ten_co_pisze5920