Asami spojrzała na swoje odbicie w lustrze, czując się dość niepewnie.
Za chwilę miała wyjść na festiwal razem z Shinazugawą i jego bratem. Okropnie się tym stresowała, nie czuła się w ogóle ładna, mimo że miała na sobie bardzo drogą yukatę a włosy rozpuściła i teraz opadały na jej plecy.
Nagle usłyszała pukanie do drzwi, a po powiedzeniu głośnego proszę, do pokoju weszła Shinobu z Kanae.- Wyglądasz cudownie! - Kanae spojrzała na nią od stóp do głów.
- Ale się tak nie do końca czuje..
- Daj spokój - wtrąciła Shinobu. - Ty gdybyś miała na sobie worek po ziemniakach i tak byłabyś piękniejsza niż ja i Kanae.
- Racja! - Kanae poparła siostrę.
Asami odwróciła się od nich i znowu spojrzała na swoje odbicie w lustrze.
- Może mają rację? Może nie wyglądam aż tak źle.. - pomyślała.
Shinobu podeszła do Asami i położyła dłonie na jej ramionach, stając obok niej w odbiciu.
- Pamiętaj, jesteś Asami Nakamoto! Silna i piękna wojowniczka, która nie boi się niczego. Pamiętaj że jeśli ktoś ci podskoczy, jesteś od niego silniejsza, a jeśli się nie ogranie to skop mu dupę.
Asami parskneła cicho na słowa przyjaciółki, po czym zaśmiała się. Gdy otworzyła oczy i na nią spojrzała, poczuła się znacznie lepiej.
- Dziękuję, Shinobu - białowłosa odwróciła się do niej, posyłając jej szeroki uśmiech.
- Przy okazji... - zaczeła Shinobu i zaczeła pchać Asami w stronę drzwi - Shinazugawa już na ciebie czeka..
Asami spięła się lekko na słowa przyjaciółki, czując coraz większy stres. Miała nadzieję że ich spotkanie będzie udane, ale z jednej strony trochę się tego bała.
Wzięła głęboki oddech, po czym wyszła z pokoju razem z Shinobu, udając się do wyjścia.- Wyglądasz naprawdę niesamowicie...
Powiedział Sanemi, gdy szli w stronę wioski, rozmawiając między sobą. Kobieta szła obok niego, ściskając nerwowo dłonie i spoglądając w jego stronę.
- Dziękuję, ty także, Nemi
Filar wiatru zaśmiał się na jej słowa i sposób w jaki ją nazwał. Szli dalej w ciszy, niekiedy przypadkiem zdążyło im się spojrzeć sobie w oczy, ale kończyło się rumieńcem i odwracali od razu głowę.
- Wiesz...
Zaczął po pewnym czasie Sanemi, gdy byli już bardzo blisko wioski i widzieli ją przed sobą.
- Naprawdę się cieszę że zgodziłaś się ze mną iść...
Mężczyzna zaczął drapać się po karku, odwracając głowę żeby Asami nie widziała lekkich rumieńców na jego twarzy.
- A ja cieszę się że mnie zaprosiłeś
Asami uśmiechnęła się, zdjąć sobie sprawę że białowłosy próbował ukryć swoją czerwoną twarz.
Chwilę później byli już w wiosce. Zauważyli Genyę który był kilkanaście metrów przed nimi i machał im.
- Cześć Genya
Asami podeszła do niego razem z Sanemim. Posłała brunetowi lekki uśmiech, gdy ona i starszy Shinazugawa stanęli przed nim.
- Witaj, Nakamoto, cieszę się że zgodziłaś się przyjść - Genya odwzajemnił jej uśmiech.
CZYTASZ
Filar kwiatu~ Sanemi Shinazugawa x Oc
FantasiMiłość niekiedy może być silniejsza niż cokolwiek innego