Rozdział 4

34 5 9
                                    

Ryunosuke pov:

   Dzisiaj wstałem o 4. Nie wiem czemu tak wcześnie ale to pewnie ze stresu. Już zapomniałem kiedy się tak stresowałem myślę że to było wtedy gdy zlecono mi pierwszą misję. Miałem wtedy 13 lat szef był niepoważny wysyłając taką młodą osobę by zabić dorosłego człowieka i to jeszcze z silną zdolnością. Ale nie tylko mnie spotkał taki los. No trudno mam to gdzieś teraz mam już 20 lat i się przyzwyczaiłem do roboty mafiozy.
   Rozmyślałem jeszcze kilka minut a potem wstałem z łóżka oraz poszłem do kuchni zjeść śniadanie. Żadko jadłem śniadania z tego względu że wolałem dłużej pospać.

- Witaj braciszku!

- O część Gin.

- Coś się stało że tak wcześnie wstałeś i przygotowujesz sobie śniadanie?

- Nie mogłem spać.

- Czemu?

- Nie wiem. - Tak jak wcześniej wspominałem pewnie ze stresu ale nie chciałem wyjść przed siostrą na osobę która stresuję się byle czym. - Pewnie przez dużo zmian które zaszły w krótkim czasie.

- Możliwe. O zrobiłeś kanapki z ogórkiem i pomidorem! - wskazała na mój talerz. - Mogę jedną?

- Tak

- Dzięki! Wszystko w porządku?

- Tak. Czemu pytasz?

- Wyglądasz jakoś inaczej.

- Wyglądam tak jak zawsze. O co ci chodzi. - Zacisnąłem mocniej zęby. Zdenerwowałem się że moje kłamstwo może wyjść na jaw.

- To może mi się wydaje.

- Pewnie tak.

- Czy ty przypadkiem czegoś przede mną nie ukrywasz? Wiesz że nie można kłamać.

- Nic nie ukrywam.

- Dobra dam ci w spokoju zjeść śniadanie. - Przeleciała mie całego wzrokiem. - Przyda ci się coś zjeść. Dorób sobie jeszcze z 2 kanapki bo czeka cię długi dzień.

- No kurwa. Nie rób sobie ze mnie żartów.

- Nie robię. Mówię to tylko z troski o ciebie bratku. - Lekko się uśmiechnęła i odeszła z jedną z moich 2  kanapek.

   Po chwili zrobiłem co zasugerowała mi siostra. Dorobiłem jeszcze te 2 kanapki. Usiadłem do stołu oraz zacząłem spożywać posiłek w samotności.

Magdalena pov:

   Było około godziny 24.30 więc po porzegnaniu się z Leną poszłam na spacer. Wzięłam ze sobą tylko mała, czarną torebkę wykonaną z naturalnej skóry. Zapakowałam do niej również czarną piersiówkę wypełniłnioną bimbrem który ostatnio robiłam, telefon, zapalniczkę i paczkę papierosów marki Malboro.

* SKIP TIME *

   Spacerowałam po deptaku nad morzem podziwiając piękno bałtyku. Szłam w kierunku prywatnego lotniska Magiego. Nagle podszedł do mnie elegancko ubrany mężczyzna.

- Dobry wieczór. Poratuje pani papierosem?

- No jasne. - Już się bałam że to jakiś natręt. Odpakowałam jeszcze nową paczkę i dałam mu jednego szluga. Przy okazji sama wyjęłam jednego dla siebie. Następnie wyciągnęłam zapalniczkę by podpalić  papierosa.

- Chce pan ognia?

- Tak.

  Podałam mu zapalniczkę którą po podpaleniu papierosa zwrócił.

- Magda jestem.

- Seba miło mi. Gdzie idziesz o tak późnej porze?

- Mam samolot o 1. A ty dlaczego wyszedłeś na spacer?

- O też zmierzam w kierunku lotniska. Jestem pilotem i lecę dzisiaj do Japoni.

- Do Yokohamy?

- Skąd wiedziałaś?

- Bo właśnie tam lecę. - Spojrzałam na swój zegarek. - Jest już 24.45 chyba już pora iść.

   Seba przytaknął i poszliśmy w kierunku lotniska.

* SKIP TIME *

   Około godziny 1 dotarliśmy na lotnisko przy wejściu do samolotu czekał na mnie szef.

- Witaj!

- Dobry wieczór.

- Wszystkie bagaże są już na pokładzie.

- Dobrze.

- Na lotnisku będzie czekać na ciebie 2 mężczyzn. Jeden to Mori Ougai szef portowej mafi w Yokohamie. Jest wysoki i ma czarne, dość długie włosy spięte w niski kucyk. Drugi to Chuuya nakahara mafijny egzekutor. Jest twojego wzrostu oraz ma długie rude włosy. Możliwe że będzie miał kapelusz.

- Dobrze wiedzieć.

   Magi spojrzał na swojego rolexa.

- O już czas! Miłej współpracy z Akutagawą.

- Raczej miła to ona nie będzie ale dziękuję.

   Wsiadłam do samolotu. Od razu przyciągnęło moją uwagę luksusowo wyglądające wnętrze. Gdy usiadłam na jasnokremowej kanapie samolot wzniósł się do góry.

~~~~~~od autora~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Bardzo dziękuję wszystkim co to czytają. Jeśli podoba wam się moja twórczość to zostawcie gwiazdkę.

Polish girl in Yokohama / bungou stray dogs Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz