Rozdział 8

24 5 9
                                    

Magdalena pov:

  Po odczytaniu wiadomości Chuuya wrócił do swojego domu a my zaczęliśmy się szykować na spotkanie. Założyłam czarną lolicią sukienkę a na nią czerwony gorset by współgrał z koronkami tego samego koloru. Po upływie 15 minut zeszłam na dół gdzie czekali na mnie Gin i Ryunosuke.

- Dłużej się nie dało ubierać. - Spytał sarkastycznie.

- Już nie masz kaca że się wykłócasz. Mamy jeszcze aż … - Spojrzałam na zegarek. - … 14 minut.

- Chyba chciałaś powiedzieć że zostało nam tylko 14 minut.

- Nie kłóćcie się bo się spóźnimy. - Powiedziała brunetka przerywając naszą kłótnię.

* SKIP TIME *

  Przed siedzibą mafi spotkaliśmy Nakaharę a potem udaliśmy się na miejsce spotkania. Ustaliśmy przed drzwiami.

- Kto puka? - Spytał Chuuya.

- Na pewno nie ja. - Odpowiedziała Gin.

- Dobra ja to zrobię. - Oznajmił Ryunosuke oraz zapukał. Po chwili usłyszeliśmy głos szefa.

- Proszę!

- Dzień dobry. - Powiedzieliśmy jednocześnie.

- Witajcie. Mam dla was misję.

- Jakiś tydzień temu do Yokohamy przyjechała koreańska organizacją zajmująca się robieniem imprez na których porywają różne osoby i sprzedają je na czarnym rynku. Dzisiaj o 20 organizują taki bal. Waszym zadaniem będzie wyeliminowanie kilku ważnych osobistości z tej mafi. - Mori wyjął z szuflady biurka 5 zdjęć i wyłożył je na blacie. - To właśnie te osoby. - Wskazał na fotografię.

- Znam tego faceta. - Wskazała na jedno że zdjęć.

- Co o nim wiesz?

- To szef tej organizacji. Kiedyś przyjechał do Magiego oraz zaproponował mu że mnie odkupi za pokaźną sumkę ale szef się na całe szczęście nie zgodził. Posiada on zdolność pozwalającą mu poruszać przedmiotami w zasięgi 5 metrów.

- To wszystko co wiesz? - Spytał Mori.

- Tak.

- W takim razie ty i akutagawa będziecie udawać parę a …

- Nie zgadzam się na to! - Wykrzyknął wściekły brunet.

- Jak ci coś nie pasuje to proszę bardzo możesz iść z Higuchi. - Mori lekko się uśmiechnął.

- Dobra niech będzie ta 1 opcja. - Westchnął niezadowolony.

- Wiedziałem że się zgodzisz. Chuuya was tam zawiedzie oraz będzie czekał w aucie a Gin załatwiłem pracę kelnerki.

- Na czym będzie polegała moja praca? - Spytałam dziewczyna.

- Będziesz roznosić drinki i dosypywać do nich środków nasennych ale jedynie do tych co będą ci je ludzie ze zdjęcia. Tylko po trochu nasypujemy by od razu nie zadziałały bo będzie to podejrzane.

- Dobrze. A w co mam się ubrać?

- Poczekaj chwilę. - Mori zaczął patrzeć coś na telefonie. Po chwili do drzwi zapukał. - Proszę! - Do pokoju wszedł elegancko ubrany mężczyzna w okularach przeciwsłonecznych z czarną torbą.

- Dzień dobry szefie.

- Witaj. Daj to torbę tej dziewczynie. - Wskazał dłonią na Gin a mężczyzna udał się w jej kierunku oraz dał pakunek.

- Dzięki. - Podziękowała brunetka.

- Możesz już iść Rybiński. - Po usłyszeniu tego nazwiska moje bicie serce przyśpieszyło, nogi lekko się ugięły a przed oczami zrobiło mi się ciemno.

Polish girl in Yokohama / bungou stray dogs Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz