7. Sekretny pokój Mamy

1 0 0
                                    

Nadszedł kolejny dzień, dzieci jak zwykle wstały z uśmiechami oraz z dobrym nastrojem. Jednak tego dnia jedna rzecz była dziwna, a mianowicie zachowanie siostry Krone. Z jakiegoś powodu uważnie przyglądała się podłodze w składziku. Możliwe, że zaczyna działać niezależnie od Mamy.

- Hej? Gdzie jest Don? - zapytała nagle Emma.

- Nie widziałam go od jakiegoś czasu... - powiedziała Gilda.

- W sumie ja też... - dopowiedziała Melody.

Jakiś czas później dzieci znowu grały w zbiorowego berka.

- Czaje. Czyli to ma nas przygotować na ucieczkę. - powiedział Don.

Czas, minął w domu jak zwykle, dobrze i przyjemnie. Jednak po kolacji Emma i Gilda poprosiły Melody na słówko. Poszły do biblioteki. Wszystkie usiadły.

- O czy chcecie porozmawiać? - zapytała zaciekawiona Melody.

- Melody mamy prośbę, mogłabyś nam pomóc obserwować Mamę przez kilka dni? - zapytała Emma.

- Um.. No dobrze, ale dlaczego?

- Chcemy odczytać zamiary wroga, dlatego musimy go lepiej poznać. Mogłabyś nam pomóc? - powiedziała Gilda.

- Oh! Tak z chęcią! Może dowiemy się czegoś co nam pomoże.

- Tak! Dziękuje Melody! - powiedziała Emma.

- Nie ma za co. Dobrze bierzmy się do roboty!

Jak powiedziały tak zrobiły, przez następne dni Emma, Gilda i Melody dyskretnie Mamę. I opłaciło się to. Odkryły, że Mama zawsze znika kilka minut przez 20:00. Nigdzie jej nie można znaleźć. Dotarły do wniosku, że w ich domu musi znajdować się jakiś sekretny pokój!

- Może ten pokój znajduje się pomiędzy Łazienką z biurem? - zapytała nagle Gilda.

- Hm? Co masz na myśli?

- Wiesz... zauważyłam, że zawsze zanim Mama znika zawsze wchodzi do łazienki lub biura.

- Co prawda, jest ściana pomiędzy łazienką a biurem... Może ją zmierzymy? - zaproponowała Melody.

- To dobry pomysł!

Tak się właśnie stało, kiedy następnym razem Melody i Emma były w łazience, zmierzyły tamtą ścianę. Potem kiedy skończyły kąpać maluchy, poszły zmierzyć drugą.

- Emma, masz chwilę? - zapytał nagle Norman.

- Um... Tak! Melody zajmiesz się tym?

- Tak, spokojnie idź!

Kiedy Norman i Emma się oddalili Melody zmierzyła odległość.

- 10 kroków... - pomyślała Melody. - Kompletnie różni się od ściany w łazience! - dodała.

O odkryciu Melody od razu poinformowała Emme i Gilde.

- Ale do czego ten pokój może służyć? - zapytała Emma.

- Może do składania raportów? - powiedziała Gilda. - Wiecie, przecież musi się komunikować z kimś z zewnątrz, nie?

- To może być to! - wykrzyknęła Emma.

Dziewczynki jeszcze chwilę porozmawiały i poszły do swoich pokoi. Nastał kolejny dzień. Jak co dzień wszystkie dzieci powyżej 4 roku życia udały się do pokoju testów.

- Wspaniała robota! Znowu maksymalne wyniki! Don, Gilda, Phil wasze wyniki także się poprawiły. Naprawdę dobrze się spisaliście, utrzymacie ten poziom dobrze? - powiedziała Mama kładąc ręce na policzkach Dona i Gildy.

Historia o Melody (Tymczasowe Zawieszenie!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz