Powrót do Polski

328 8 0
                                    

S-Santia (17 lat)
B-borys (18 lat)
Eb-Emilka/bobera (18 lat)
W-wiktor/ zabor (19 lat)
G-Marcel /gawron (brat santi)( 18 lat)
E- Eliza (17 lat)
M- Marcysia (siostra Borysa) (19 lat)
Będą również sceny 18+

(Perspektywa santi)
Po czterech latach wracam do Polski do mojego brata się wprowadzam i będę chodzić z nim do jednej szkoły. Dzisiaj jest ten dzień z tej ekscytacji wstałam zadziwiająco rano bo o 7 a lot miałam o 13. Jak przylecę do Polski to muszę się odezwać do mojej przyjaciółki która poznalam tutaj jak była z bratem na wakacjach
napisze do Marcela
* Braciak *
S- Ajj tak się ciszę że się w końcu zobaczymy
G-ja też, nie mogę się już doczekać
S- mam ci tyle do opowiedzenia
G-przyjedziesz to mi wszystko opowiesz, przypomnij o której masz lot?
S- o 13
G-okej będę czekał na lotnisku na ciebie
S- dobrze lecę się dalej pakować paa
*skip do 12*
S - mamo!!! Zawieziesz mnie na lotnisko
Ms- tak idź już do samochodu tata weźmie zaniesienie twoje walizki do samochodu
S- oki
Jestem tak podekscytowana tak bardzo chce się już zobaczyć Marcela
*braciak*
S- jestem już na lotnisku
G-dobrze czekam na ciebie
*skip do przylotu do Polski *
Wyszłam z samolotu i zaczęłam szukać Marcela napisał mi że stoji przy skodach ale go nie widzę nagle słyszę jak ktoś krzyczy moje imię
G- Santia Turaj
Odwróciłam sie i go zauważyłam
S- Marcel!! Rzuciłam mu się na szyję
G- cześć młoda, tak tęskniłem za tobą, chodź jedziemy do domu
* w samochodzie*
S- mam ci tyle do opowiedzenia
G- zamieniam się w słuch młoda
S- z 7 miesięcy temu poznałam fajne rodzeństwo z Polski którzy przyjechali odpocząć na 3 tygodnie wyszło tak że kręciłam z tym chłopakiem ale od 5 miesięcy nie mamy kontaktu, z dnia na dzień przestał się odzywać a mi na nim na prawdę zależało, kochałam go... i dalej kocham
G- to napisz do niego może ze w Polsce jesteś czy coś
S- wolę do jego siostry, bo z jego siostrą mam bardzo dobry kontakt od czasu jak wrócili tutaj
G- rozumiem, jesteśmy
Marcel wziął i mi wniósł walizki do pokoju a ja poszłam się rozpakowywać, zajęło mi to ze 3 godzinki w między czasie przyszedł do mnie Marcel i powiedział żebym się ogarnęła bo robi imprezę powitalną na moj przyjazd

Hejka mam nadzieję że wam się spodoba kolejna część wleci jeszcze dzisiaj

SantiaxBorysOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz