*przez lata żyło im się doskonale. Mieli dzieci i piękny, duży dom*
-Kachan.
-Tak?
-Kocham cię.
-Ja ciebie też Izuku.Przepraszam że to opowiadanie jest tak krótkie ale będę robiła totalnie inne a na dwa by mi nie starczyło czasu. Mam spory pomysł więc za niedługo się on ujawni.