-No tak a co w tym dziwnego
-Dobra to o co chodzi?
-Wracaj do domu. Teraz
-Pablo... Po co?
-Masz pięć minut
-Pablo ja stąd mam godzinę do domu
-Mils no naprawdę cię tak daleko wywiało?
-No... Tak
-Pedro po ciebie przyjedzie wyślij mi swoją lokalizację żebym wiedział co napisać Pedriemu
-Okej już ci wysyłam
-Pa
Wysłałam mu moją lokalizację i czekałam na Perda który przyjechał po 10 minutach
-A co ty się tak odwaliłaś?
-Zamierzałam coś nagrać ale nie zdążyłam
-Cóż ja zamierzałem się spotkać z koleżanką ale niestety Gavi wymyślił żebym po ciebie przyjechał a że to mój najlepszy przyjaciel to nie chciałem go zawieść
Z koleżanką? Yhm ciekawe... I od razu mówię nie jestem zazdrosna
-Aha a co to za koleżanka?
-Victoria Miller jest blondynką, kojarzysz?
VICTORIA MILLER?! PRZECIEŻ TO MOJA BESTIE A NIC MI NIE POWIEDZIAŁA
-Zatrzymaj się gdzieś. Chciałam jak najszybciej do niej zadzwonić ale nie przy nim
-Po co, odwiozę cię do domu
-Zatrzymaj się
-Dobra daj mi chwilę
-To pa
-Przecież cię tu nie zostawię, Gavi by mnie zabił
-To będziesz trupem, wychodzę (nie) miłego dnia
-Milly... Zaczekaj
-Skąd znasz Vicusie?
KURDE VICUSIE?!?! TO JEST ZA WIELE
-Dlaczego myślisz że ją znam
-Aaa może jesteś zazdrosna
-O ciebie? Nigdy w życiu. Powiedziałam i się zaśmiałam
-Dobra wsiadaj bo naprawdę Gavi mnie zabiję
-To będziesz leżał w trumnie, od razu mówię nie przyjdę na pogrzeb
-Ale Vicusia przyjdzie
-A kim ona dla ciebie jest?. Zapytałam czując że muszę się z nią spotkać
-To moja dziewczyna
-Szczęścia, nara
-Pa
Wzięłam telefon i zadzwoniłam do Vic
-Hejka Mils, co tam?
-Witaj, fajnie tak nie powiedzieć swojej przyjaciółce że ma się chłopaka?
-Boże Emily, a co cię to obchodzi?
-Dużo, Victoria ty znałaś moje wszystkie problemy, moich wszystkich chłopaków a ja nie mogę już twojego znać ani chociaż o nim wiedzieć?!
-Kawiarnia Milky's za godzinę. Odpowiedziała i się rozłączyła
Postanowiłam iść nagrać ten teledysk o którym mówiłam a że wyglądam idealnie (dla mnie zatańczysz teraz dla mnie wyglądasz idealnie, sorki musiałam) to będzie nawet ładny
Poszłam na plaże nagrałam dużo scen i poszłam do kawiarni do której stąd było 5 minut ale tak równiutko 5 z zegarkiem w ręku
-Ooo Victoria... Jak miło cię widzieć. Z mojego głosu sarkazm aż się wylewał
-Chodź wyjaśnię ci wszystko
-Pedro to jest mój chłopak od wczoraj więc nie powiedziałam ci dlatego że gadayśmy wcześniej a ty już spałaś jak ja mogłam, a nie wiedziałaś o nim dlatego że o nim zapomniałam i myślałam że wiesz
-Przepraszam że to powiem ale Pedro jest nawet przystojny. Odezwałam się do niej
-Wiem, Mills
-Ja muszę lecieć do domu ale możemy iść na shopping
-Jasne, Pa
Wyszłam z kawiarni i poszłam do domu do którego miałam 45 minut, Gavi mnie zabije więc Pedri mamy razem pogrzeb w międzyczasie poszłam sobie do galerii no bo why not?
Zeszło mi się dwie godziny i dostałam wiadomość
Nieznany numer
Cześć to ty jesteś Emily?
Ty
Em tak a kim jesteś?
Nieznany numer
H F
Ty
To jest jakaś zgadywanka?
Nieznany numer
Hector Fort
*Zmieniono nazwę z Nieznany numer na Hector*
*Zmieniono nazwę z Nieznany numer na Milly*
Milly
Skąd masz mój numer?
Hector
Gavi
Milly
Aaa kazał ci napisać kiedy będę to będę za pół godziny
Hector
Nie, sam go poprosiłem o numer
Milly
Po co ci mój numer?
Hector
Chciałem cię poznać, Pedro cię wychwalał, a wydajesz się śliczna i miła
Milly
Dziękuję 💞, czekaj Gonzalez mnie wychwalał?
Hector
Znaczy Pedri tylko opowiadał tak tylko opowiadał
Może się spotkamy?
Milly
No okej, może o 17 na plaży
Hector
Okej podjadę po ciebie
Milly
Oki to papa Hector💞
Hector
Pa💕
Dobra zobaczę w ogóle na jego insta1,8 mln obserwacji no to trochę dużo
Dobra nie ważnePół godziny później byłam w domu a jak otworzyłam drzwi kluczem to Pablo do mnie podbiegł podnosząc mnie i przytulając mnie
-Pablo udusisz mnie
-EMILY GRACE GAVIRO GDZIE TY DO JASNEJ CHOLERY BYŁAŚ
-Na plaży, w kawiarni i w galerii, a coś się stało
-NIE MA CIĘ OD 6 I SIĘ PYTASZ
-Pablo musiałam coś załatwić
-Dlaczego wysiadłaś z auta Pedra
Opowiedziałam mu wszystko I doszliśmy teraz do momentu kiedy powiem mu o Hectorze
- Pablo muszę ci coś powiedzieć
-Umówiłam się z Hectorem
-TYM HECTOREM?
-GRATULACJE MILUSIA. Powiedział a raczej krzyknął na cały dom po czym mnie przytulił. Aż na dół zszedł zmęczony Gonzalez
-Idioto co się drzesz?
-Emi umówiła się z... I przerwał rozumiąc że nie powinie tego mówić ale przynajmniej nie wiedział z kim, ah ten bez mózg
-Z kim się umówiłaś Emily?
-Z chłopakiem. Odpowiedziałam no bo po co mu to wiedzieć, kolejny nie myśli. Gavi turlał się na podłodze a Pedro patrzył na mnie z takim nie śmieszne
-Może później ci powiem, JUŻ 15 MAM TYLKO DWIE GODZINY
-To dużo czasu. Spojrzał na mnie z niedowierzaniem Gaviś nasz kochany
-DUŻO?!?! IDĘ SIĘ MALOWAĆ
Pomalowałam się tak:
CZYTASZ
I don't stop love you | Pedro Gonzalez
Roman pour Adolescents20-letnia Emily Gavira, siostra piłkarza. Przeżywa w życiu dużo nie przyjemnych sytuacji, nie radzi sobie, nagle w jej życiu pojawia się dwójka chłopaków, z jednym się zaczyna spotykać a z drugim tylko przyjaźnić. Na jak długo będzie to "przyjaźń"...