Gavi x Zalewski ~ Na którym to boisku?

♡14♡

Pov: Nicola Zalewski

Wracaliśmy już do domu. Przez ten kawałek drogi intensywnie rozmyślałem nad słowami Gavi'ego chwilę po tym jak zapytał się czy dam mu kawałek schabowego.

- Z takim nastawieniem to naszej relacji nie zmienisz.

Czyżby chciał zmienić nasze relacje na lepsze? Tak to dla mnie zabrzmiało... Tak jak sobie teraz myślę że będzie to w cholerę trudne. Chodzi tutaj o stworzenie czegoś z niczego.

- Ej! - Gavi.

- Co? - Zalewski.

- Masz klucze? - Gavi.

- Mam. - Zalewski.

Podałem je mu i nawet nie wiem kiedy znalazłem się na kanpie. On siedział na drugim jej końcu. Nie wiem czy powinienem się teraz odezwać czy może nie...

- I co? Będziemy tak siedzieć? - Zalewski.

- A masz jakiś pomysł? - Gavi.

- Właściwie to nie... Chociaż moglibyśmy się trochę bliżej poznać skoro będzie razem mieszkać i grać. - Zalewski.

- No dobra. - Gavi.

Pov: Pablo Gavi

W sumie... To już mam pomysł na pierwsze pytanie jakie mu zadam. Ciekawe czy toleruje osoby homo? A może sam jest?

- Tolerujesz osoby homoseksualne? - Gavi.

- Tak a ty? - Zalewski.

Dobra. To jest dobry znak. Muszę to przyznać że jako gej uważam że Nicola jest cholernie przystojny. Tylko ten jego charakter... No ale może da się z tym coś zrobić? Nie żebym myślał o bliższych relacjach z nim...

- Też. Nawet sam jestem. - Gavi.

- Tak myślałem. - Zalewski.

Taaa. Na pewno.

- Serio? - Gavi.

- Widać to po tobie. - Zalewski.

Chyba nie chcę wiedzieć w jaki sposób on to widzi...

- Masz kogoś? Ja nie mam. - Zalewski.

- Nie. - Gavi.

- A rozglądałeś się za kimś? Na jakiś aplikacjach randkowych czy coś? - Zalewski.

To już trochę za bardzo prywatne pytanie... I w tym momencie wszystko zrozumiałem. A może on sobie kogoś szuka? I jest mną zainteresowany? Kurwa.

- Nie za bardzo. - Gavi.

- Sorry że o to zapytałem ale... Miałem kilka nieudanych związków z kobietami i jakiś czas temu stwierdziłem że będę się teraz oglądać za mężczyznami. A wiesz... Kobietę na mieście jest łatwo znaleźć i zagadać... A mężczyznę interesującego się mężczyznami już nie...

O kurwa... Świat mi daje jasne znaki. By z nim spróbować... Tylko jak to wszystko zacząć?
_______________________________________

Przeprszam że nie było rozdziału ale ta książka znalazła się w dziwnym miejscu z którego ciężko mi było wyjść przez co powstał taki rozdział. W dalszych rozdziałach planuję by Gavi małymi krokami starał się o zdobycie serca Zalewskiego.

Wiem że ta książka jest jakaś pojebana... Sama nie wiem co tu się odpierdala, ale mam nadzieję że nie macie mi tego za złe..