[ NA KONIEC OGŁOSZENIA PARAFIALNE WIĘC KONIECZNIE JE PRZECZYTAJCIE ]
- Czy ciebie posrało? - spytała Peja, gdy poinformowałam całą ekipę o tym, że dziś po południu oglądają starcie pomiędzy mną, a Devon'em.
- No może trochę mnie poniosło. Niemniej jednak jakieś szanse mam. Niewielkie, bo niewielkie, ale zawsze coś. - odpowiedziałam dużo mniej pewnie niż wtedy, gdy rzucałam owe wyzwanie brunetowi.
- Męska siatka, serio? - zapytała z niedowierzaniem NayVee.
- No nie wiem co ja sobie myślałam. - parsknęłam bez humoru.
- Ty wogóle wiesz na jakiej pozycji on gra? - spytał Flo. A ja z dużą niechęcią zdecydowałam się odpowiedzieć na jego pytanie.
- Nie, ale zaraz będę wiedzieć. - po tych słowach odpaliłam konto MSC of California na Instagramie i kliknęłam w post z prezentacją męskiej drużyny. I już na pierwszej z grafik znajdował się...
Devon Red
Dane:
Narodowość: USA
Pozycja: Przyjmujący
Data urodzenia: 2006-01-26
Wzrost: 198cm
Waga: 80kg
Wiodąca ręka: Lewa
Zasięg w ataku: 338cm
Zasięg w bloku: 326cm
I w skrócie...
Jestem w dupie.
- No jakby to powiedzieć... - zaśmiałam się lekko niezręcznie. - Jestem w dupie.
- Jaka pozycja? - spytała Wave. Dziś czuła się bardzo dobrze, co okropnie mnie cieszy. Bo sam początek tej ciąży daje jej popalić.
- Przyjęcie.
- Nie ważne i tak wiem, że z nim wygrasz. - opdowiedziała moja najlepsza przyjaciółka, a ja w odpowiedzi ją przytuliłam.
- Dziękuję. Jesteś najlepsza. - wyszeptałam.
- Nie ma za co, ty też jesteś najlepsza. - odpowiedziała. A słowa których użyła spowodowały to, że na moich ustach pojawił się ogromny uśmiech.
Nie wiem jak zaczęła się przyjaźń moja i Wave. Bo ona po prostu zawsze była. Jesteśmy najlepszymi przyjaciółka od przedszkola i nigdy się to nie zmieni. Nigdy się nie pokłóciłyśmy. Nasza najdłuższa rozłonka trwała tydzień, a i tak codziennie wtedy rozmawiałyśmy.
Wave jest jedyną osobą która wie o mnie absolutnie wszystko. Była ze mną w tych lepszych i tych gorszych momentach. A mimo wszystko dalej ze mną była. I za to będę jej wdzięczna do końca życia.
- No ja nie zamierzam ukrywać, że obstawiam wygraną Devona. - odpowiedziała NayVee.
- Ja też. - poparł zdanie dziewczyny Flory.
- Dzięki. - odpowiedziałam ironicznie.
- Ja tam jestem pewny, że wygra Olivia. - powiedział Indie i przybił mi piątkę.
- Dzięki, stary. - odparłam z uśmiechem.
Przynajmniej ich dwójka we mnie wierzyła. Byli oni dla mnie najbliższymi osobami ( wykluczając Flo, bo on też był mi cholernie bliski jednak relacja z nim jest skomplikowana. Po prostu trudna do opisania. Niemniej jednak bardzo dla mnie cenna. ) i to ich zdanie liczyło się dla mnie najbardziej.
CZYTASZ
Rozkoszne Serce [+18]
RomanceOlivia Wood od śmierci ojca swoją prawdziwą twarz ukrywa za tysiącem masek. Dziewczyna ufa tylko swojej najlepszej przyjaciółce Wave. Natomiast przed innymi stara się wykreować na nie przejmującą się opinią innych, niezależną i żyjącą z dnia na dzie...