To on mi pomógł.

11.

-jesteś pewny?

-tak na 100%

Dojechaliśmy do domu i weszliśmy do mieszkania.

Skierowałam się do sypialni a Michał do kuchni. W pomieszczeniu trochę źle się poczułam ale nie zwróciłam na to zbytniej uwagi, lekarz powiedział że będę mogła mieć mdłości.

Po około półtorej godzinie Michał mnie zawołał na obiad. Przygotował kurczaka z warzywami.

Po obiedzie siedzieliśmy w salonie i oglądaliśmy wyciskacze łez. Podczas pierwszego myślałam że na kolejne zabraknie mi łez. Jednak obejrzeliśmy jeszcze 2 filmy i na każdym płakałam mocniej niż na poprzednim.

W końcu zasnęłam.

****

Wiem że śmiertelnie krótki ale nie mam weny :(