Pov. Polska.
Byłem rozpłakany. Nie chciałem iść do szkoły. Bo kiedy były zabory i mój ojciec był gdzieś indziej niż ja to musiałem iść do szkoły, i m ie tam nękali. Dla tego nie chcę chodzić znów do szkoły. Gdybym mógł usunąbym szkoły.
W każdym razie się przebrałem w moje ulubione ubrania I wyszedłem z pokoju w stronę łazięki. Przed moim pokojem było wyjścir na tyły domu. Więc musiałem skręcić w lewo i cały czas iść prosto a potem znów w lewo, ale mnie i łaziekę dzielił korytarz w którym też było wejście na górę. Więc nie muszę iść do lazięki na górze.
No to kiedy byłem w łazięce wzięłem nóż który miałem w pokoju. I zacząłem się ciąć na rękach. Bolało w huj ale dało się przeboleć. Potem opatrzyłem rany które sam sobie zadałem i zasłoniłem rękawem od mojego swetra na sobie. Potem wyszlem z łazięki i skierowałem się w stronę korytarza. Bo wołali mnie wcześniej że już idziemy.
Pov. Trzecia osoba.
Gdy szli w stronę galeri handlowej to Polska co chwilę nerwowo się rozglądał wokół. Bał się że ktoś ich zaatakuje. Tak samo jak podczas swojej 1 i 2 wojny światowej. Bał się że coś im się stanie.
Natomiast RON był bardzo szczęśliwy. Nie mógł się doczekać spokoju w domu kiedy ci pójdą do szkoły. A Litwa i Węgry się kłucili jakie zwierze będzie w domu.
Kiedy byli już na miejscu Litwa się zaskoczyła tak kolorowymi ubraniami. Prosiła tatę by poszli do sklepu pod nazwą ,,Big Star" Ale RON odmówił bł tam wyły bardzo drogie ubrania. Ale natomiast zgodził się na pomysł Węgra. A tym pomysłem było żeby poszli do ,,New Jorker". Było tam trochę drogo ale ubrania tam były cudowne. Litwa ram zaszalała i kupila 7 torb z ubraniami. RON wzią tylko 2 tak samo jak Polska. Ale Węgry w przeciwieństwie do innych wzią tylko 5.
Było też w ,,Pepco" by też tam kupić jakieś ubrania ale tak to ozdoby do domu i do swojego pokoju dodatki. Litwa więła tam 9 toreb, RON 10 a Węgry 6. Natomiast Polak wzią 2. Bo mówił że tam nic nie jest w jego guście.
Byli też również w ,,Empik", ,,Smyk", ,,CCC" I też w wiele innych sklepach.
Kiedy byli rozdzieleni, bo RON chciał żeby oni też samu sobie pochodzili albo razem. To RON zauważył trzy sylwetki niecałe 4 metry przed nim. Kiedy je rozpoznał odtazu zaczą się cofać. Wiedział że będzie źle kiedy się z nimi spotka. Ale nie przypuszczał że spotkają się w takiej okoliczności.
Jedna z tych postaci się odwróciła i powiedziała coś do tych dwuch i zaczęła iść w stronę RONa. Kiedy RON to zauważył zaczą iść w stronę ruchomych schodów by wyjść z tej galeri. Ale ta postać go zatrzymała.
-Nie wolno tak uciekać przed swoim przyjacielem RONek. Nie uczono ciebie tego? A myślałem że jesteś chociaż bardziej trochę wyrozumiały. -Wtedy ten krąż zrobił zawiedzoną sztuczną minę.
-Uczono mnie. Ale też żeby przy pedałach nie wykazywać współczucia. -Wtedy złapał rękę tego drugiego który miał na jego ramieniu dłoń, i zrzucił ją.
-Ależ ja nie jestem pedałem. Gdybym był już byś był martwy RONuś. -Powiedział. -I nie okazał bym Ci litości którą Ci pokazałem kiedy uciekłeś.
-No i? Co mnie to interesuje. -odpowiedział oburzony tym spotkaniem. -A teraz najwyraźniej nie przepraszam, ale muszę już wracać.
-A gdzież to się nasza mała królewna chce tym razem uciec od swojego wybawcy?
-Nie interesuj się IR! To moje życie i ja nim decyduję! -Wtedy wszedł na schody ruchem zjeżdżające w dół, a IR poszedł w przeciwną stronę zostawiając go samego.
Następny rozdział
prowdopodobnie będzie
w piątek i sobotę.
CZYTASZ
,,To jest prawda? Tak?" *IR x RON*
FantasyBędę prubowała tą książkę zrobić jak najlepiej by chociaż 5 osób ją widziało :3. Rzeczpospolita Obojga Narodów (RON) podczas rozbioròw był w lochach Imperium Rosyjskiego (IR). Prusy był bardzo wściekły że nie był u niego. On się zakochał w RONie tak...