Rozdział 7

464 11 3
                                    


Tym razem spałam już w swoim łóżeczku.

Borys postanowił zostać u nas.

Będzie spał w moim łóżku.

Obudziłam się i zobaczyłam że nadal śpi.

Wyglądał tak ślicznie.

Miał u ustach smoczek ale też spał z pieluchę.

-Borys obudź się.

Powiedziałam próbując obudzić.

-cześć skarbie.

Pochylając się nad mną.

-Tak.

-pobaw się a ja zrobię śniadanko dla maluszka.

-dobrze.

Siedziałam i bawiłam się grzechotkami i zabawkami.

Wszedł do pokoju i zaniósł do kuchni.

Nakarmił mnie kaszką.

Zjadłam całą ze smakiem.

Po obiedzie włączył mi bajkę w telewizji.

Borys sprzątał w kuchni i wrócił do mnie.

Wrócił do mnie i usiadł obok mnie.

Oglądaliśmy razem tuląc się mnie.

-jesteś moim skarbem.

Powiedział do mnie.

Położyłam głowę na jego kolanach.

Po bajce zabrał mnie na dwór.

Tym razem spacer w wózku.

Nagle zaczął mnie kołysać a ja zasnęłam.

Igor podszedł do Borysa i przywitał się z nimi.

-to moja koleżanka Natasha.

-a to jest mój kumpel Borys.

Przedstawił ją od razu kumplowi.

-Natasha jest porządku dziewczyną i uwielbia nosić pieluchy.

Powiedział Igor.

Igor spojrzał na tyłek swojej koleżankę gdzie spod spodni było widać zgrubienie ,które sugerowało

Że ma pampersa.

-Borys ty masz dziecko jakie urocze maleństwo.

Odpowiedziała Natasha będąc śpiącą Katią.

-to nie jest prawdziwe dziecko tylko ona jest ABDL.

Poprawił ją Borys.

-Będę miała się z kim się bawić.

Ucieszyła się dziewczyna że będzie miała z kim bawić.

KaraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz