Jasperowi zhakowanie dronów, zajęło około trzy dni. Jerry nie do końca rozumiał tych wszystkich kwestii o których mówił mu chłopak, ale z tego co zrozumiał to w systemie by znaleźć jakiś informatyczny sprzęt to trzeba dużo szukać, co nie jest dosyć łatwe. Niekiedy może to trwać miesiącami. W zależności od tego jak daleko znajdowało się miejsce z, którego pochodziły zhakowane maszyny. Dlatego nie był to dobry znak, że po tych kilku dniach znaleźli sygnał, gdyż według Oclanda oznaczało to, że laboratorium było z dwadzieścia kilometrów od nich, a że ich miasteczko mogło być najbliżej to było ryzyko, że mogą na siebie zwrócić niepotrzebną uwagę.
Dodatkowo Anderson usłyszał, że przy hakowaniu tego rodzaju sprzętu, jeżeli jest dodatkowe zabezpieczenie to hakowani mogą dostać informację o tym, co przysporzyłoby jeszcze więcej kłopotów. W dodatku, że mogli przy tym udostępnić im swoją lokalizację. To jeszcze mniej się spodobało Jerry'emu. Co prawda Jasper mu powiedział, że to małe prawdopodobieństwo, ale Jerry wolał się przygotować na wszelki wypadek.
Do swojego pickupa spakował tylko niezbędne rzeczy, czyli małą ilość ubrań na zmianę, broń w postaci karabinu (tego samego, którego trzymał podczas pierwszego spotkania z Eddie), trochę jedzenia, gdyby nie mogli zajechać na jakąś stację czy do sklepu oraz nieduży plik banknotów. Wszystkie te, rzeczy były przygotowane z tyłu auta w bagażniku, już od dobrych kilku dni, co spowodowało mniejszy stres mężczyzny. Jednak jego myśli były też zajęte przez ciało Fostera, a raczej jego brak.
W pierwszych dniach obawiał się, że jakimś cudem udało mu się dobiec do miasta i nanieść na nich kłopoty, jednak takie się nie pojawiły. Nie przyjechała w tych dniach policja, ani ci Źli Ludzie. Wątpliwości Jerry'ego nie zniknęły z kolejnymi dniami, jednak obawy się nie urzeczywistniły. To go bardziej zastanawiało, ze względu na to, że Aaron nie zostawiłby takiej informacji dla siebie. W dodatku na pewno musiał być wściekły, co dodatkowo by go napędziło do zakablowania na nich. Jednak póki co była cisza.
Jerry jeszcze obstawiał, że ewentualnie, po odzyskaniu przytomności mógł się podczołgać dalej i tam z jakiegoś powodu umrzeć. Anderson postanowił sprawdzić taką opcję, lecz w pobliżu lasu w najbliższych dwóch kilometrach nie było go. To jeszcze bardziej zaniepokoiło mężczyzny, a o swoich przemyśleniach powiedział Jasperowi.
Chłopak też nieco zastanowiło to, ale nie poruszyło tak bardzo jak Jerry'ego. Wzruszając ramionami, uznał, że może jakimś cudem, Foster podczołgał się na skraj klifu na zachód od chaty Andersona i niechcący tam wpadł, dlatego może Jerry nie mógł znaleźć jego zwłok. Tak czy siak, Ocland stwierdził, że nie należy się tym zbytnio przejmować, jednak gdzieś z tyłu głowy, Jerry wciąż rozmyślał nad losem syna burmistrza.
Mężczyzna o niczym nie wspomniał dziewczynce, w związku z zaginionym ciałem, jednego z ostatnich gości Jerry'ego. Nie chciał jej dodatkowo niepokoić, gdyż sam jej stan psychiczny zdawał się poprawiać. Sam wielokrotnie obserwował, jak dziewczynka bawiła się, spacerowała czy ćwiczyła swoją moc na starych puszkach. Zaczynała przypominać zwykłe dziecko, co cieszyło Jerry'ego.
Eddie za to z takich samych przyczyn nie mówiła o wcześniej spotkanym psie, którego dalej wypatrywała. Od jej pierwszego spotkania z tym zwierzęciem, nigdzie go nie widziała. Przez dłuższy czas miała nadzieję na spotkania zwierzęcia, jednak tak się nie stało. Raz dziewczynka wpadła na pomysł zostawienia kanapki, pod drzewem przy którym spotkała owczarka, ale mimo tego, że leżała ona tam cały dzień, tak nie zniknęła. Jedyne co dawało znać o psie były niekiedy słyszane wycia jakiegoś zwierzęcia w nocy, mocno przypominające wycie tego psa.
Dlatego po tych kilku dniach Eddie przestała mieć nadzieję na ponowne spotkanie tego zwierzęcia. Kontynuowała swoje codzienne czynności, w najbliższym czasie, a sama czuła, że jej umiejętność wzrasta na sile. Mogła dłużej ćwiczyć, nie czując się źle, co bardzo ją cieszyło. Drugą rzeczą, jakiej zaczynała być pewna, to była polepszona relacja z Jerry'ym.
CZYTASZ
WOLNOŚĆ
Fanfiction"Od zawsze tego chciała. Było to jej marzenie. Jednak by to osiągnąć musiała uciekać. A to już nie jest takie łatwe, jak samo marzenie." Post apokaliptyczna historia dotycząca dziejów po wybuchu trzeciej wojny światowej (atomowej), która nastąpiła w...