W pełni oddana

1.6K 11 2
                                    

Julia siedziała bezradnie na sofie a w całym domu było słychać tylko głośne siorbanie gdy Filip wpychał kutasa głęboko w gardło dziewczyny. Po twarzy spływały jej łzy, a sama Julia była trochę przestraszona, jednak jakiejś jej części, a w zasadzie większości, piekielnie się podobało to co robił z nią nauczyciel. Sama nawet nie przypuszczała że aż tak się jej spodoba bycie w zasadzie lalką do ruchania dla Filipa, ale uświadomiła sobie że czerpie ogromną satysfakcję z tego że może go zadowolić i że nie była to jednorazowa zabawa. Mimo że wchodził w jej gardło najgłębiej jak mógł, to trwało to już tyle czasu że Julia w ogóle się nie krztusiła a oczy jej odlatywały do tyłu z przyjemności.
- I co, podoba Ci się tak suko? – Dziewczyna tylko pokiwała głową, nie mogąc mówić przez kutasa w swojej buzi. Po chwili jednak Filip wyszedł z jej gardła, dając Julii chwilę na odetchnięcie, a ona postanowiła wykorzystać moment.
- B-bardzo mi się podoba...
- Nie żebyś miała wybór, nawet gdyby Ci się nie podobało... – odpowiedział Filip z uśmiechem. – Lubisz być taką zabaweczką, co? Kręci Cię jak jesteś tak dominowana?
- Możliwe że... – Julia nie zdążyła dokończyć gdy poczuła na swojej szyi rękę Filipa.
- Wiem że to lubisz i Cię to kręci, inaczej byś wtedy do mnie nie wróciła. – przerwał jej Filip gdy zmusił ją do położenia się na kanapie na plecach. Obrócił ją tak że głowa dziewczyny zwisała z sofy, a następnie bezceremonialnie wepchnął kutasa aż do końca w jej gardło. Słysząc jak dziewczyna się krztusi nieprzygotowana na coś takiego tylko się uśmiechnął i zaczął bawić jej piersiami, powoli je ugniatając i masując.
- Nie gadaj tyle, wolę jednak jak jesteś zakneblowana moją pałą i grzecznie na niej siorbiesz. – powiedział Filip i zaczął szybko poruszać się w ustach Julii, nie dając jej chwili wytchnienia. Po kilku chwilach dziewczyna poczuła że kutas Filipa jeszcze bardziej twardnieje i się powiększa, a on wyszedł z jej ust i zaczął strzelać falami spermy na jej twarz. Julia otworzyła buzię próbując złapać część, a następnie z uśmiechem połknęła to co wylądowało na jej języku. Chwilę odetchnęła i po chwili usiadła, zerkając na kutasa Filipa.
- Wciąż Ci stoi...
- Oczywiście że stoi, z Tobą nie da się inaczej. Dlatego nie wiem na co czekasz, chcesz zaproszenie do dalszego ssania? – Julia posłusznie opadła na kolana i natychmiast zajęła się kutasem nauczyciela. Sperma na jej twarzy tylko potęgowała doznania i czuła że ona sama też jest piekielnie mokra, a strużka śluzu wydobyła się z jej cipki i spływała po udzie. Pragnęła się dotknąć, ale wiedziała że gdy to zrobi to Filip nie będzie zadowolony i pewnie skończy się tylko na robieniu loda. A nie chciała żeby to już był koniec, chciała znowu poczuć w sobie jego kutasa, jak głęboko w nią wchodzi, penetrując każdy centymetr jej ciasnej cipki. Chciała grzecznie przed nim rozłożyć nogi, oddać mu się całkowicie i pozwolić na to, żeby zrobił z nią co tylko chce. Tak się pogrążyła w swoich rozmyślaniach że nie zauważyła nawet w którym momencie znowu brała do buzi całego kutasa Filipa, ale w ogóle jej to nie przeszkadzało. Pragnęła tylko żeby tak samo wchodził w jej cipkę jak to robi teraz w jej gardle, żeby mocno ją zerżnął, dał w końcu poczuć tą przyjemność jaką płynie z wypełnienia jego twardym kutasem. Jej palce zaczęły instynktownie wędrować w stronę jej cipki, jednak z trudem się powstrzymała. Jeśli wytrzyma do końca to potem zazna takiej przyjemności jakiej nawet nie jest sobie w stanie wyobrazić. Julia doskonale o tym wiedziała, dlatego dalej posłusznie ssała kutasa Filipa licząc że lada moment da jej odetchnąć, podniesie ją, położy na sofie i w końcu ją wyrucha tak jak tego pragnie. I w tym momencie jak gdyby czytając jej myśli, Filip wyszedł z jej buzi i uśmiechnął się spoglądając na twarz Julii pokrytą lekko już zaschniętą spermą.
- Bardzo masz ochotę, co? – Spytał a Julia tylko pokiwała energicznie głową i zrobiła się cała czerwona na myśl o tym że Filip tak łatwo ją przejrzał. – Ale nadal nie wiem czy zasłużyłaś... - Julia podniosła głowę zaskoczona że powiedział coś takiego.
- J-jak to, przecież robiłam wszystko co kazałeś, myślałem że Tobie też było przyjemnie... - odpowiedziała lekko zasmucona. Filip tylko się uśmiechnął i zaczął głaskać Julię po włosach.
- Oczywiście że mi się podobało, ale widziałem jak mi tam odlatywałaś, już chciałaś się dotknąć w pewnym momencie i ledwo się powstrzymałaś.
- No bo... No boooo, to jest podniecające, i mi też bardzo się podoba... - powiedziała nieśmiało Julia i poczuła że jej policzki zaczynają płonąć.
- Myślisz że zasłużyłaś na to żeby Cię wyruchać? Wciąż jesteś na podłodze i... - Julia nawet nie czekała na to aż Filip dokończy, nawet już go nie słuchała. Szybko się podniosła i weszła na kanapę, położyła na plecach i rozłożyła nogi tak szeroko jak tylko potrafiła, przytrzymując je dodatkowo rękoma.
- P-prooooszę... – odezwała się cicho błagalnym głosem, a potem głośno jęknęła z przyjemności gdy poczuła jak twardy kutas zaczyna rozpychać jej wnętrze.

Zdominowana przez Korepetytora (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz