Purple pov
"Patrzyłem na mojego ojca
-Jesteś tylko pieprzonym błędem.-
Tata?
- Adoptowałem cię tylko z litości I nic dla mnie nie znaczysz.-
Green...?
- Czemu mam się z tobą przyjaźnić?!
Zdradziłeś mnie 2 razy za dużo!"Obudziłem zalany potem I łzami.
Nie mogłem zasnąć i tylko płakałem.
Co z tego że jest 2:00 w nocy.
Co z tego że...
.
.
.
.
.
.
.
ŻE JESTEM TYLKO PIEPRZONĄ KURWĄ KTÓRA NIE UMIE O SIEBIE ZADBAĆ?!
.
.
.
- Purple?Wszystko dobrze?
-T-tak tato.
-Purple?! Co się stało?
-N-nic n-naprawdę...
- Purple,synu... Nie kłam mi prosto w oczy. Widzę że nie jest dobrze, więc proszę powiedz mi co się dzieje.
-*opowiada o koszmarze*
-Oh Purple... Pamiętaj to tylko koszmar. I to wszystko co widziałeś to nie prawda. Ja cię nigdy nie zostawię. A Green jest twoim najlepszym przyjacielem. Kocham cię.
Chodź przytul się.- Nie wiedziałem co powiedzieć. Dawno nie dostałem takiego wsparcia. Przytuliłem tatę i na dobranoc powiedziałem:
-Ja też c-ciebie Kocham t-tato.Orange pov
Boże jak on słodko śpi.
Purple... Ty go tak przypominasz...______________________________________________________________
Dwa rozdziały w 1 noc? Tak kurwa.
I 1 nie komediowy. Japierdole...