bitcoiny 2

61 3 18
                                    

Red pov

Dobra ,mam nadzieję że nie zostanę tu długo bo tu jest za spokojnie jak na mnie.

- To... Co lubisz robić?
- Grać w gry .
- A jakieś hobby?
- Zwierzęta kurwa.
- Boże Vincent cię chyba zabije jak dowie się ile przeklinasz.
- A ja raz Obudziłem TSC bez powodu i jakoś żyje.
- ...

Jechaliśmy jeszcze jakąś godzinę gadając o czymś i zaparkowaliśmy pod pieprzoną willą! Czaicie? Pod kurwa willą!

-Witaj w nowym domu.
- TY TO KURWA DOMEM NAZYWASZ?! TO PIEPRZONA WILLA!
- Uspokój się- Nagle usłyszałem inny męski głos. To pewnie ten VInCEnt.
- A co mi zrobisz?
- Jestem twoim opiekunem prawnym.
- Mam nadzieję że nie będziesz taką suką jak moja matka. Wiedziałem że jest prostytką, ale że tak wysoko będzie mierzyć to się nie spodziewałem.
- To ty jesteś z toksycznego środowiska?- Zapytał Will
- A jak kurwa myślałeś?! Z tak toksycznego że sami se żarcie robiliśmy. W wieku 3 lat.
Choć z nie tak toksycznego jak purple...
- Młody, to ty miałeś rodzeństwo?
- No tak?
- A jak się nazywali?
- Nie Twój interes.
- Dobra- Znowu odezwał Vincentus Bitcoinus.- Twój pokój jest na 2 piętrze. To te drzwi z literą R .
- Spoko.

Jak tylko wszedłem do pokoju to Zacząłem się śmiać wniebogłosy. Jedyne o co się martwiłem to to że pod moją nieobecność Green I Purple staną się parą.Choć moja matka Naprawdę była prostytką.Nagle usłyszałem jakiś głos.
- Z czego się śmiejesz geju?
- Wypierdalaj homofobie.
- Vince ci nie powiedział że nie można przeklinać.
- ~CZŁOWIEKU, BŁAGAM CIĘ BO W DUPIE TO MAM , I NIE PRZESZKADZAJ MI BO W DUPIE TO MAM~-Potem przyszedł jakiś inny typ. Pewnie znowu "mój brat"
- Lubię dzieciaka.
- Ja mam imię skurwysyny.
- A niby jakie?
- Ruby ale pierdolcie na mnie Red.

CDN SORRY

_______________________________________________________________
300 SŁÓW
JESTEM Z SIBIE DUMNA

piszcie jak najwięcej komentarzy bo:
-to mnie motywuje
-to najlepsza część pisania powieści na watt!

Bye

Życie patyczaków:DDDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz