spotkanie rodzinne

18 3 3
                                    

Purple pov

Byłem z tatą w parku i nagle zobaczyłem go.
Najwyraźniej mnie rozpoznał i podszedł do nas.
- Przepraszam, ale wydaje mi się że jest Pan z moim synem.
- O czym pan mówi? Adoptowałem go kilka miesięcy temu.
- O czym Pan pierdoli?! Ja jestem jego biologicznym ojcem. Adopcja powinna być nielegalna.- Nie mogłem już wytrzymać. Musiałem zainterweniować.
- MOŻE GDYBYŚ BYŁ KURWA LEPSZYM OJCEM I BYŚ NIE NACISKAŁ NA TO ŻEBYM SPEŁNIAŁ TWOJE MARZENIA ZAMIAST SWOICH NAZWAŁBYM SIĘ TWOIM SYNEM DO CHUJA!
- Purple... CZEKAJ!- Uciekłem bo już nie mogłem.
- Powinien przekonać Pink do aborcji.-
Płakałem. Nie pokazuj słabości. Nie pokazuj słabości. NIE POKAZUJ KURWA SŁABOŚCI.
___________________________________________________________
Wiem że krótkie to ale chciałam przedstawić w miarę sytuację psychiczną Purple.

120 słów

UwU

Życie patyczaków:DDDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz