" kocham cie " the end

22 2 0
                                    

𝗛𝗮𝗿𝗿𝗲𝗴𝗼 𝗶 𝗛𝗮𝗻𝗶𝗲 całujących się przy ścianie zamarłem nie wiedziałem co mam powiedzieć po prostu ich minąłem
H: Bartek! *oderwała się od harrego
Ś: co?
H: musimy pogadać
Ś: ja nie mogę teraz spieszę się
H: gdzie idziesz?
Ś: na terapię
H: wszytko okej?
Ś: tak tak idę pa *odszedł
H: pa
Hr: Hania zakończ z nim relacje przecież słyszałaś co on o tobie mówił
H: no wiem ale jakoś nie umiem się do niego nie odzywać pogadam z nim dziś
*przed wejściem czekała Hania
Ś: o hej
H: hej możemy teraz porozmawiać?..
Ś: jasne
H: a więc czemu tak o mnie gadałes?
Ś: ale o co chodzi?
H: no np że się przyjaznisz ze mną dla zakłady wyzywałes mnie od desek że jestem nic nie warta..
Ś: Hania *zatrzymałem się i pozbyłem ręce na jej ramienia * kto ci takie rzeczy powiedział ?
H: harry..
Ś: Hania ja bym nigdy tak o tobie nie powiedział.. Jesteś dla mnie ważna bardzo a jeśli chodzi o niego nawet z nim nie gadałem a to jest twój chłopak?
H: um no tak a co?
Ś: nic..
H: okej idziesz do mnie?
Ś: jasne
*w domu Hani
H: *wchodzi * jestem!
Ś: a to kto kotekk *podbiegł do kota
H: noo dawno cię tu nie było
Ś: *mówi do siebie bo się mną wgole nie interesujesz
H: coś mówiłeś?
Ś: niee luz *głaska kotka
H: dobra chodź do góry
Ś: oki
*u góry
H:*otwiera drzwi * Harry?
Hr: no hej kochanie
Ś : *side eye na niego
H: co ty tu robisz?
Hr: a ni- a ten co ty robi?!?
H: przyszedł do mnie
Ś: wiecie co ja mogę pojsc do domu
Hr: no idź
H: zostań oglądamy coś?
Ś: um jasne *usiadł na podłodze
H: toć usiądź na łóżku
Ś: nie dzk
H: okej idę po jakieś jedzenie
Hr: spoko *jak Hania wyszła wstał i staną przed Bartkiem *odczep sie od niej
Ś: nie xD ale to ona ma moją malinkę na szyji lol
Hr: CO
Ś: zatkało? Ojoju harruś się denerwuje *zaśmiał się
Hr: ty bo ja zaraz napisze do twojej mamy?
Ś: że?
Hr: z e mnie pobiłeś
Ś: spoko to pisz *wyłącza nagrywanie
Hr: NAGRYWALI TO?
Ś: nie
Hr: pokaz telefon
Ś: nie xD moja własność
Hr: daj mi ten tele-
H: hejka jestem już *usiadła na łóżko
Hr: *pocałował Hanie namiętnie i patrzał na świeżego
Ś:* wyszedł z pokoju i kierował się do wyjścia miał łzy w oczach
H: co ty robisz?!
Hr: nic
H: gdzie jest Bartuś?
Hr: poszedł
H: idź mi z tąd *pobiegla zoabczyc gdzie jest Bartek
Ś: *szedł do domu
H: Bartek!
Ś: hm.. *łzy mu same leciały po policzkach
H: ej co jest?
Ś: nic..
H: Bartek no powiedz cały czas się coś dzieje ale nie rozumiem
Ś: dobra powiem w skrócie podoba mi się taka jedna ale ona ma chłopaka i zobaczyłem zdjęcie jej z nim na ig *skłamał
H: Bartuś *przytuliła go
Ś: *odwzajemnił
H: posłuchaj napewno ona będzie napewno wolna *wyciera mu łzy
Ś: *całuje ją
H: *odwzajemnia
Ś: *oderwał sje *ja nie powinienem bo masz chłopaka wiesz co na pójdę może..
H: no papa..
Hr: widziałem
H: jezu no
Hr: odwdzięczysz mi się
H: harry ja się źle czuje..
Hr: jezu no ok
𝗦𝗸𝗶𝗽 𝘁𝗶𝗺𝗲 𝗸𝗶𝗹𝗸𝗮 𝗱𝗻𝗶 𝗽𝗼́𝘇́𝗻𝗶𝗲𝗷 𝗿𝗼𝗱𝘇𝗶𝗰𝗲 𝗕𝗮𝗿𝘁𝗸𝗮 𝗽𝗼𝗷𝗲𝗰𝗵𝗮𝗹𝗶 𝗱𝗼 𝗔𝗺𝗲𝗿𝘆𝗸𝗶 𝗻𝗮 𝗱𝘄𝗮 𝗺𝗶𝗲𝘀𝗶𝗮̨𝗰𝗲
H: *puka do drzwi Bartka
Ś: *otwiera zaspany bez koszulki w samych bokserkach
H: o hejka
Ś: o Hania *przeciera oczy
H: obudzilam cię?
Ś: no ale nic się nie stało
H: sory że przyszlam ale źle się czuje.. I nudziło mi się w domu
Ś: to chodź coś obejrzymy
H: okej *weszła do środka
Ś: *szedł w stronę pokoju położył się i przykrył kołdrą
H: *zrobiła to samo i popatrzyła mu w oczy
Ś: piękne masz oczy
H: dzięki ! *uśmiechneła sie
Ś: *patrzał jej na oczy i usta
H: *pocalowala go namietnie
Ś: *odwzjaemnił
H: *włożyła rękę pod jego  i miziała jego klate
Ś: *całował namietniej i zrobił jej kilka malinek na szyji
A: *weszła do pokoju * Bart-
Ś:*spojrzał na nią*
A: oj przepraszam
Ś: kim ty jesteś i co robisz w moim domu?
A: chodź na bok
Ś: yhm..
A: to ja pani od terapi
Ś: Aaaaa
A: muszę odwołać wszystkie zajęcia
Ś: co
A: wyjezadzam wiem ze jest ci ciężko ale to nie zależy odemnie
Ś: a okej.. Dobra to dowidzenia.
A: dowidzenia
H: kto to był?
Ś: pani od terapi
H: aa oki
Ś: *usiadł na łóżku i złapał się za głowę
H: co jest?
Ś: ja nie dam rady bez niej..
H: *przytula go
Ś: *odwzajemnia
H: będzie dobrze *siada na jego kolanach nadal przytulając
Ś:*usmjechna się
H: Piękny jesteś wiesz?
Ś: dziękuję *zarumienil się
H: *pocałowała go namiętnie
Ś: *odwzjaemnil
H: *zjechała na jego klate i zrobiła kilka malinek
Skip time do nasteoengi dnia
*Bartek idzie do szkoły
N: Bartek co ty masz na szyji?
Ś: co um gdzie?
N: tu? Ktoś cię bije?
Ś: nie *zestresował się
H: cze- o dzień dobry
N; Bartek mów prawdę
Ś: no um mówię..
N: mam napisać do rodziców?
Ś: NIE
N: no to mów
Ś: mówię nic się nie dzieje
N: to co to jest?!?
Ś: malinka..
N: yhm kto ci to zrobił?
Ś: co a co panią to interesuje xD?
N: *odeszła
H: Hahah chodź zakryje ci *pociagneła go do kibla
Ś: *podciąganą koszulkę w górę
H: oj trochę za dużo ci ich zrobiłam
Ś: *zaśmiał się
H: już skończyłam
Ś: dobra *popatrzył jej w oczy
H: *pocałowała go namiętnie
Ś: *odwzjaemnił
N: wycho- Już z kibla mi tu nie całować się! *krzyknęła
Ś: dobra już idziemy jezu luz
N: TY BO PO LEKCJACH ZOSTANIESZ
Ś: nigdzie nie zostanę *odszedł z hanią
W: ej kto się całował w damskiej?
Ś: nie wiem *sklamal
B: ja wiem! Mam nagrane
Ś: *mówi pod nosem o kirwa
B: *pokazuje filmik Hani i świeżego
Ś:*poszedl do hani* hania *mówi szeptem
H: co?
Ś; Bartek nas nagrał w kiblu i pokazuje każdemu
H: CO ZA DOWN!!
W; ej to wy jesteście razem?
H: nie!
Ś: nie
W: to czemu masz malinki na szyji zakryte korektorem + się całowaliscie w kiblu damskim
H:yyyum po przyjacielsku
W: jo jo
F: Ej to nie jest hania i świeży to ma 100k wyświetleń!
H: KTO TO WYRZUCIŁ?
F:nie wiem
Ś: *zrobiło mu się duszno
H: bartus?
Ś: *głowa go zaczęła boleć i złapał się za. Głowę
H: ejejej siadaj!
Ś:*usiadl
H: hej? Wszytko okej??
Ś: źle się czuje.. I to bardzo.. Hania..
H: co?
Ś: rzygac mi się chce..
H: to chodź *wzięła go za rękę do męzkiego
Ś:*usiadl obok kibla
H:*stala obok. Niego *iść po panią?
Ś: ni- *rzygał
Po 2 minutach
H: już wszytko okej?
Ś: nie..
H: idę po panią bo jesteś cały blady! *pobiegla *proszę pani!!
N: słucham?
H: Bartek jest w łazience jest cały blady i wymiotuje
N: idę *poszła do toalety
H: *idze za nią
N: Bartek co jest?
Ś: nie wiem...
N: co dziś jadłeś?
Ś: nic..
N: a wczoraj?
Ś: *zamarł*...
N: Bartek musisz coś jeść!
Ś: ... *miał łzy w oczach
N: dzwonię po karetkę
Ś: *zemdlał *
H: Bartek!
(K- karetka)
K: *wzięło go to karetki i odjechali
H: *rozpłakała się
N: Hania nie płacz gdzie są jego rodzice?
H: w Ameryce
N: i co on jest sam?
H: yhm..
N: tak nie może być *wyszła
W: ej gdzie masz świeżego?
H: pojeachal do szpitala..
W: CO Z NIM
H: źle się poczul *napisała do niego
*chat
H - i co tam bartus juz lepiej?
Ś - tak.. A przyjedziesz dzisiaj tu?
H: tak po szkole
Ś - to dobrze 😘
H - to zdrówka papa ❤
Ś - paa🫶🫶
*koniec
H: *otarla łzy
Skip time po lekcjach w szpitalu
H: gdzie leży Bartosz laskowski?
D: w sali 106
H: dzięki chwila tato?
Thd: o hej Hania
H: hej z Bartkiem wszytko okej?
Thd: narazie jest. W złym stanie
H: *zaszklyly jej się oczy
Thd: ale raczej będzie wsyztsko okej
H: yhm dobra ja idę *poszła przed salę i usiadła na krześle
D: może pani już wejść
H: dobrze *weszła
Ś: hejj
H: hejka *dała mu buziaka w czoło *i co jak się czujesz?
Ś: jest nie najgorzej
H: a teraz powiedz serio *usiadła na łóżku * dlaczego znowu to robiłeś*miał łzy w oczach .
Ś: ej nie płacz.. To nie twoja wina
H: Bartek przestań już proszę..
Ś: a wiesz co mi wogole dolega?..
H: nie.. Ale nic nie jadłeś..
Ś: już jadłem..spokojnie
H: to co jest?
Ś:zatrułem się czyms
H: a Bartek..
Ś: co?
H: kocham cie.. *zestresowala się
Ś: ja ciebie też *przytulił ją
H:*poleciala jej łezka szczęścia * 𝘁𝗮𝗸 𝘀𝗶𝗲̨ 𝗰𝗶𝗲𝘀𝘇𝗰𝘇𝗲 𝘇̇𝗲 𝗰𝗶𝗲 𝗺𝗮𝗺
Ś: zostaniesz moją dziewczyną?..
H: takkkk!

𝗧𝗮𝗸 𝗼 𝘁𝗼 𝘇𝗮𝗸𝗼𝗻́𝗰𝘇𝘆ł𝗮𝗺 𝗼 𝘁𝗮̨ 𝗽𝗶𝗲𝗸𝗻𝗮̨ 𝗵𝗶𝘀𝘁𝗼𝗿𝘆𝗷𝗸𝗲̨ <𝟯 𝗺𝗮𝗺 𝗻𝗮𝗱𝘇𝗶𝗲𝗷𝗲̨ 𝘇̇𝗲 𝘄𝗮𝗺 𝘀𝗶𝗲̨ 𝗽𝗼𝗱𝗼𝗯𝗮ł𝗮 𝟭𝟰𝟲𝟵 𝘀ł𝗼́𝘄 𝗰𝘇𝗲𝗸𝗮𝗷𝗰𝗶𝗲 𝗻𝗮 𝘄𝗶𝗲̨𝗰𝗲𝗷 𝗵𝗶𝘀𝘁𝗼𝗿𝘆𝗷𝗲𝗸 𝘇 𝗸𝗶𝗺 𝗯𝘆𝘀́𝗰𝗶𝗲 𝗰𝗵𝗰𝗶𝗲𝗹𝗶 𝗱𝗮𝗷𝗰𝗶𝗲 𝗽𝗿𝗼𝗽𝗼𝘇𝘆𝗰𝗷𝗲 𝘄 𝗸𝗼𝗺!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 23 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Teraz tylko ty i ja..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz