*każdy wrócił do domu
Pov świeży: była dzisiaj impreza u patryka pójdę na nią ale jak będzie na niej ten cały Bartek oj będzie źle
Ubrałem się takI poszedłem na imprezę bo wybiła godzina 18
*u patryka
Ś: *puka
P: Ooooo Bartek!
Ś: siema
P: wchodz czekamy jeszcze na Bartka
Ś: *myśl o kurde * no okej..
H: o bartus! *przytuliła go
Ś: hej *odwzajemnił
P: dobra róbcie co chcecie
B: witam witam na gwiazdy się czeka kochani
Ś: *robi na niego side eye
B: *spojrzał na hanie która siedziała obok Bartka
H: *też spojrzała na niego
Ś: *zobaczył że oni patrzą na siebie * wiesz co idę po wodę
H: okej
*po jakiś 5 minutach Bartek wrócił a obok Hani siedział kubicki i gadali że sobą widać było że się śmieją z czegoś i są szczęśliwi dlatego postanowiłem iść usiąść gdzie indziej
P: Bartek wszytko okej?
Ś: yhm
P: co jest?
Ś: *spojrzał na hanie i Bartka
P: nie no znowu jezu przecież oni już nie są razem
Ś: no wiem..
P; mordo będzie dobrze
Ś: mam nadzieję
*po jakiś 20 minutach poleciał wolny kawałek a na parkiecie ujrzałem...
Tak Bartka i hanie łzy same napłynęły mi do oczu postanowiłem że pójdę
Ś: patryk.. Ja wracam do domu.. Fajna impreza była.. Bawcie sie dobrze
P: no okej paa
Ś: pa *poszedł do drzwi
H: *zauważyła że Bartek wychodzi i patrzala na niego ale Bartek przechylił jej głowę zeby to ona patrzyła na niego
B: Hania nie patrz na tego idiotę
H:przepraszam..
B: nie przepraszaj on jest zwyklym przegrywem
H: nie jest nie mow tak o nim
B: no ale mówię prawdę
H: nie wiesz co myslam ze się zmieniłeś ale jesteś taki sam jak wtedy nara *pobiegla do świeżego
H: Bartek!
Ś: Hania?
H: przepraszam..
Ś: za co?
H: znowu ten debil mną zmanipulował.. Nie wiem czemu ale mu uwierzyłam że się zmienił..
Ś: spokojnie *przytula ją
B: *wybiegł za hanią
H: ja naprawdę nie chciałam..
Ś: już jest do-
B: Hania co ty odwalasz?
H: odejdź odemnie
B: z tym przegrywem on nawet nie umie się ładnie ubrać
H: Bartek jest piękny i pięknie się ubiera to ty wogole nie masz poczucia stylu jesteś najgorszy niby taki "hot" a wogole tego nie widać Bartek jest najpiękniejszym chłopakiem jakiego poznałam a ty w przeciwieństwie do niego jesteś zerem
B: aha dzięki myślałem że znowu jesteś taka naiwna że że mną pójdziesz do łóżka ale widzę rozzwinelas się będziesz jeszcze moja kochana oj będziesz
H: możesz sobie pomarzyć skończony idioto *uśmiechneła się sarkastycznie
B: *poszedł
Ś: to prawda? *uśmiechną się
H: no tak głuptasie jesteś najlepszy *przytuliła go mocno * a teraz chodźmy bo muszę już wracać *złapała go za rękę
*pod domem Hani
H: to papa *pocałowała go w policzek
Ś: paaa *uśmiechną się i poszedl do siebie do domu *
*wiadomość od patryka
P - stary co tam się stało kubicki wrócił taki wkurzony że to szok
Ś - Hania mu dowaliła że jest nikim itp
P - hahaha teraz się lize z moją kuzynką
Ś - oho
P - a wogole ona dołącza do naszej klasy
Ś - uuu i już na Kubickiego leci współczuję
P - dosłownie najgorszy jej wybór
Ś - dobra stary kończę bo idę do domu nara
P - pa
*wchodzę do domu a tam widzę mojego tate z jakąś laską..
Ś: ...
Tb: BARTEK DO POKOJU!
Ś: *poszedł do pokoju i odrazu napisał do mamy
Ś - mamo!
Mb - czego
Ś - bo tata się rucha z jakąś laską w salonie..
Mb - CO
Ś - wróciłem z imprezy i zastałem ich
Mb - a wiesz kto to?
Ś - wygląda trochę jak ta laska od prądu co tu była
Mb - ja mu dam dzięki synku 😘
Ś - proszę
*5 minut później ktoś zapukał do drzwi Bartka
Ś: proszę? *leży na łóżku w samych bokserkach
H: hej
Ś: o Hania *wstał
H: sorki że tak przychodze ale moi rodzice musieli jechać i przyszlam
Ś: zostajesz na noc?
H: a mogę?
Ś: tak tylko że zaraz tu będzie głośno więc dam ci moje słuchawki *uśmiechną się
H: a dlaczego jeśli mogę spytać?
Ś : mój tata zdradza moją mamę w salonie i moja mama ma zaraz przyjechać
H: oj.. *przytuliła go
Ś: ale spokojnie wszystko jest okej on i tak się mną nie interesował więc jest luz oho moja mama przyszła *dał jej słuchawki i zglośnjł muzykę na maksa
Ś: *położył się na łóżku
H: *w tuliła się w jego klate
Mb : TY DEBILU TĘPY!
TB: BOŻE NIE WYSTARCZAJĄCA JESTEŚ
? : TY MASZ ŻONE?
TB: TAK ALE JUŻ NIE!
?: A NO OKEJ
MB : TAK ŁADNIE SIĘ RUCHAC Z LASKĄ BEZ MOJEJ WIEDZY?
TB: TAK BO TY WIECZNIE NIE CHCESZ
MB : NO I BARDZO DOBRZE A TERAZ WYPIERDALAJ Z DOMU WALIZKI SĄ JUŻ TWOJE PRZED DOMEM Z TWOJĄ DŻUNIĄ A JAK JESZCZE RAZ ZOBACZĘ ŻE TU PRZYJEDZIESZ TO ZGŁOSZĘ TO ZA NĘKANIE
TB : *wyszedł
? ; *poszła za nim
Po 30 minutach
Ś: dobra możesz już ściągnąć
H: *ściąga * w końcu hah
*nagle Hania spojrzał na oczy Bartka i go....
𝗝𝗮𝗸 𝗺𝘆𝘀́𝗹𝗶𝗰𝗶𝗲 𝗰𝗼 𝘇𝗿𝗼𝗯𝗶ł𝗮 ? 𝗧𝗲𝗴𝗼 𝗱𝗼𝘄𝗶𝗲𝗰𝗶𝗲 𝘀𝗶𝗲 𝘄 𝗻𝗮𝘀𝘁𝗲𝗽𝗻𝗶𝗲𝗷 𝗰𝘇𝗲𝘀𝗰𝗶 𝗗𝘇𝗶𝘀𝗶𝗮𝗷 𝟴𝟮𝟮 𝘀ł𝗼𝘄𝗮! 𝗡𝗮𝗱 𝘁𝗿𝗼𝗰𝗵𝗲̨ 𝗺𝗮ł𝗼 𝗯𝗼 𝗻𝗶𝗲 𝗺𝗮𝗺 𝗷𝗮𝗸𝗼𝘀́ 𝘄𝗲𝗻𝘆 𝗻𝗮 𝗽𝗶𝘀𝗮𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗶𝗲 𝗺𝗮𝗺 𝗽𝗼𝗷𝗲̨𝗰𝗶𝗮 𝗸𝗶𝗲𝗱𝘆 𝗽𝗼𝗷𝗮𝘄𝗶 𝘀𝗶𝗲̨ 𝗻𝗮𝘀𝘁𝗲̨𝗽𝗻𝘆 𝗽𝗮𝗿𝘁 𝗽𝗿𝗮𝘄𝗱𝗼𝗽𝗼𝗱𝗼𝗯𝗻𝗶𝗲 𝗷𝘂𝘁𝗿𝗼! 𝗪𝗶𝗲̨𝗰 𝘄𝘆𝗰𝘇𝗲𝗸𝘂𝗷𝗰𝗶𝗲̨
★𝗭𝗼𝘀𝘁𝗮𝘄𝗶𝗮𝗷𝗰𝗶𝗲 𝗴𝘄𝗶𝗮𝘇𝗱𝗸𝗶! ★