ROZDZIAŁ 21 PRZEPRASZAM

0 0 0
                                    

-Nicole?

-Słucham Nicolas?

-Przepraszam za tamte lata gdy dręczylem cię

Zmarszczyłam brwi gdy chlopak nagle wyskoczył znikąd z przeprosinami

-Widzę twoja relacje z jedzieniem zawsze go unikasz i zdałem sobie sprawę że to też w głównej mierzę przezemnie....

-Normalnie jem...

-Znikasz....

Popatrzyłam na Nicolas'a patrzył na mnie pustymi oczami, była między nami absolutna cisza która przerwał jego brat który przyszedł Totalnie naćpany Nicolas wstał od stołu i podszedł do naćpanego brata by odprowadzić go do pokoju ale przyszła też jego mama w tym samym czasie niestety też nie była w lepszym stanie. Nicolas popatrzył ma mnie przepraszająco zniknol nachwile z bratem a potem wrócił do pijaniej mamy  siedziałam na miejscu nie próbójąc ruszyć się z niego chlopak znikonl na jakoś czas a ja postanowiłam pójść do domu aby nie zabierać mu czasu, stałam w korytarzu i.patrzyłam za swoją kurtka po czym poczułam dlon na swoim ramieniu Odwróciłam głowę i Spojrzałam na Nicolasa

-Przepraszam za to co zobaczyłaś dzisiaj...

-Nie przejmuj się, rozumiem

Dostrzegłam swoją kurtkę I chwyciłam ja po czym zaczęłam ja zakładać  a potem Odwróciłam się by zchylić siw po buty ale usłyszałam glos nicolasa

-zostaniesz?

Odwróciłam się i Spojrzałam na chłopaka ubranego w jeansy i jakaś koszulke patrzyłam na niego I zaczęłam pierwszy raz dostrzegać w jego oczach łzy, jego oczy błagały bym została, westchnelam poczym zdjęłam i odwieśiłam kurtkę na miejsce. Chłopak zlapal mnie za nadgarstek i pociagnol za sobą do swojego pokoju, usiadłam po turecku na łóżku a on na przeciwko mnie tak samo na początku milczeliśmy ale przerwałam ciszę

-Wygadaj się jeśli tego potrzebujesz...

-Nie jest git, może chcesz nauczyć grać sie na mandolinie?

-Jak chcesz Nicolasie Spojrzałam mu w oczy  nie probojac ciągnąć tematu

-Może film?

-Zmierzch?

-Zawsze!

-Wiedzialem lekko drgnął jego końcik ust

***

Nicolas

Podczas gdy oglądaliśmy film na laptopie przykryci kocem nie mogłem skupić się na filmie tylko patrzyłem na wpatrzona Nicole w film nie wiem dlaczego tak na nią patrzyłem wmawiałam sobie ze to przez dzisiejszą sytuację, dużo dziś analizowałem , myślałem. Film się skończył i była późna godzina gdzie stwierdziliśmy że pójdziemy spać ale ja nie mogłem usnąć wyrzuty sumienia z przeszłości.

-Śpisz?

-Nie odezwała siw dziewcxyna leżącą plecami do mnie

-Żałuję że wtedy narobiłem Ci wstydu byłem pierdolonym ,jebanym szczeniakiem który nie wiedzial jak los go może skrzywdzić potem

-Nicolas obróciła się Nicole w moja strone

-Przepraszam ale tak mnie to od dłuższego czasu gnębi...

-Nie przejmuj się mną przecież to tylko przeszłości...

-Nie potrafię jej wymazać poprostu...

Nie skończyłem zdania bo Nicole niespodziewanie mnie pocałowała w usta

-Teraz ja Przepraszam.... Dobra tego nie było....

Złapałem nadgarstki dziewczyny i podwinolwm rękawy na jej skórze były jeszcze świeże gojące się ślady przybliżyłem wargi do jej ran i lekko cmonknołem jedna a potem drugą,

-Pocałuje każdą twoja blizne by ją szybko zagoić mówiłem patrząc na nią

-Jest ich wiele...

-Pocałuje każdą...

-Odwzajemnię ...

Dziewczyna odkryła się i zsunęłam swoje dresy na jej większych udach dostrzegłem stare rany, opuszkami palców dotknolem jej udo po czym przybliżyłem usta i lekko muskałem ustami jej każdą blizne na udzie a potem na drugim, ona była ranna na zewnątrz a ja we wnątrz i to były rany we mnie których nikt nie mógł wyleczyć nawet Nicole.

***

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 11 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Hidden Love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz