Ulice Nowego Jorku

12 0 0
                                    

Ulice Nowego Jorku...

Nowy Jork, miasto nigdy nie śpiące, tym razem tętniło życiem w zupełnie innym rytmie. Na ulicach rozpętała się prawdziwa zawierucha. Bucky Barnes, znany wszystkim jako Zimowy Żołnierz, i młody Spider-Man ścigali dwóch groźnych wrogów: Doktora Octopusa i Rhino. Złodzieje ukradli z siedziby T.A.R.C.Z.Y. niezwykle niebezpieczną broń i teraz ulicami miasta toczyła się gorąca pogoń.
Bucky, zwinny jak zawsze, unikał ciosów metalowych ramion Doktora Octopusa, podczas gdy Spider-Man, wykorzystując swoją zwinność i siłę pajęczych nici, starał się powstrzymać masywnego Rhino. Walka była zacięta, ale w końcu złodzieje, widząc, że są w dupie, postanowili uciekać.
Bucky i Peter wsiedli do pojazdu należącego do T.A.R.C.Z.Y. i ruszyli w pościg. W trakcie jazdy telefon Petera zaczął wibrować. To był Tony Stark. Z entuzjazmem opowiadał o swoim nowym projekcie - zbroi Mark-Venom, stworzonej we współpracy z Venomem. Gdy Peter usłyszał wyraz "Venom", jego twarz przybrała poważny wyraz.
"Bucky, musimy przyspieszyć!" - zawołał Spider-Man. "Stark stworzył coś nowego z Venomem, a to może skończyć się źle!"
Tymczasem, w innym miejscu miasta, Doctor Strange, słysząc hałas, wyjrzał przez okno. Spojrzał na uciekających złoczyńców i uśmiechnął się lekko. Machnął ręką, a między budynkami pojawił się portal prowadzący bezpośrednio do celi więziennej T.A.R.C.Z.Y. Doktor Octopus i Rhino, zaskoczeni, zostali wciągnięci do środka.
Strange zwrócił się w stronę miejsca, gdzie ostatnio widział Bucky'ego i Petera i mrugnął oczkiem. Wiedział, że oni poradzą sobie z resztą.
Tymczasem Spider-Man i Bucky, pędząc przez miasto, nie mieli pojęcia, że ich przeciwnicy już zostali schwytani. Z niecierpliwością zmierzali do Stark Tower, gdzie czekała ich kolejna niespodzianka.

Avengers: Venom - Dobro jak i złoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz