14

1 0 0
                                    

NANCY

Dwudziesty ósmy kwiecień dwa tysiące dwudziestego piątego roku. To właśnie dzisiaj wróciłam do szkoły. Cieszyłam się że spotkam się ze znajomymi których nie widziałam przez ostatnie dwa tygodnie. Mama odebrała mnie z psychiatryka w niedzielę ale weekend spędziłam w domu czytając, słuchając muzyki i oczywiście rozmawiając z rodzicami. Pierwszy raz od dłuższego czasu czułam się naprawdę dobrze a na mojej twarzy nie gościł sztuczny uśmiech. Mama podwiozła mnie akurat na lekcje historii. Przemierzałam dobrze znanym mi już korytarzem. Trochę się stresowałam bo dała bym sobie rękę uciąć że wieść o tym co zrobiłam rozniosła się w błyskawicznym tempie. Weszłam do klasy a oczy wszystkich zwróciły się w moją stronę. Na chwilę zapanowała totalna cisza podczas której czułam się jeszcze bardziej niekomfortowo, jednak po jakimś czasie wszyscy zaczęli między sobą szeptać. Dlatego też normalnie zajęłam swoje miejsce przy oknie. Kiedy skończyły się lekcje wraz z Elizą i Emilly poszłyśmy na trening koszykówki który odbywał się raz w tygodniu.

*-()-*

Minął tydzień co oznaczało że tego dnia mieliśmy wykłady z uczuć. Dzisiaj mięliśmy przerabiać Mapę Emocji jakiegoś Roberta Putchilka. Byłam bardzo ciekawa o co z nią chodziło ponieważ ogólnie emocje były bardzo ciekawym tematem.

Zajęliśmy miejsca w sali wykładowej i czekaliśmy na nauczyciela. W międzyczasie rozmawialiśmy o tym co wydarzyło się w tym tygodniu. Nie było to nic odkrywczego ale zaczęliśmy zauważać że nauczyciele mają do nas trochę inne podejście. Nie traktują nas tak samo jak w zeszłym roku. W tedy byliśmy dla nich jedynie dziećmi. Teraz natomiast jesteśmy dla nich dziećmi które mają o czymś pojęcie.

W końcu żwawym krokiem do sali wkroczył zmachany nauczyciel. Nie wiedzieliśmy co mogło go tak zmęczyć ale zrobiliśmy to co wymagał. To znaczy zamilkliśmy. Wszedł na katedrę i położył jakieś teczki na biurku.

- Dzień dobry. Przepraszam za spóźnienie ale ja tu nie mam trzech minut z pokoju. Tak. Emmm.... Bardzo proszę aby spojrzeli Państwo na tablicę na której znajduje się mapa emocji. Są one oznaczone kolorami tęczy. Co oznacza że zaczniemy je przerabiać od koloru czerwonego i skończymy na fioletowym. Jak państwo widzicie znajduje się tu osiem podstawowych emocji takie jak gniew, odraza, smutek, zaskoczenie, strach, zaufanie, radość i przeczuwanie. Dobrym przedstawienie tych emocji są dwa filmy „W głowie się nie mieści." Dzięki nim jesteśmy w stanie wyobrazić sobie jak mogą działać poszczególne emocje i jak sobie z nimi radzić. W pierwszym filmie widzieliśmy jedynie pięć emocji które uważa się za główne. Były to radość, smutek, gniew, strach oraz odraza. W drugim natomiast dołączyły nam cztery kolejne zwane tak jako obawa, wstyd, zazdrość oraz nudę. Panie Bond czy mógłby pan rozdać karty jakie znajdują się na moim biurku? Dziękuję. Bardzo proszę aby przejrzeli Państwo bardzo uważnie karty a następnie napisać na kartce minimum trzy sytuacje ze swojego życia. Mają to być sytuacje w których towarzyszył Państwu gniew jakim się dzisiaj zajmujemy. Chciałbym aby byli Państwo świadomi jak te sytuacje wpłynęły i czy w tym momencie również zareagowali by Państwo w ten sam sposób.

ELIZA

Profesor zakończył na razie wykład i usiadł przed komputerem, uprzednio zatrzymując tablicę, aby nie było widać, co na nim robi. Miałam problem z wymyśleniem sytuacji, jaka kiedykolwiek mnie rozgniewała. Kiedy Will, rozdając karty, doszedł do mojej ławki, zatrzymał się chwilę dłużej i wyszeptał mi sytuację, którą prawie całkowicie wyparłam z pamięci. Zerwanie z Zayden'em nie sprawiło, że byłam zła. No dobra byłam. I tę właśnie sytuacje napisałam jako pierwszą. Jako drugą napisałam jakąś sytuację z dzieciństwa. Ostatnia natomiast przypomniała mi się prawie pod koniec wykładu. Również nie chcę się w nią zagłębiać.

Naucz mnie czuć na nowo ( Trylogia Uczuć) tom 2     15+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz