#3

283 6 0
                                    

- Tatusiu, czy będę się mógł pobawić potem z Leną? - zapytał Maks na głos, zwracając się do Bartka, na co spojrzałam na niego z uniesionymi brwiami. Przecież ten cały Bartek może był starszy od nas tylko o kilka lat, niemożliwe, że byłby jego tatą.

- Jeśli jej nowy opiekun pozwoli, to myślę, że tak - powiedział entuzjastycznie, a chłopak wydał pisk radości.

Wydawało mi się tutaj dziwnie, jak to możliwe, że i ja wylądowałam w tym mieście, nie pasowałam tutaj. Jeszcze każdy gada o moim opiekunie, a ja jedyna nie jestem wtajemniczona i nie wiem o co chodzi.

- Czym się interesujesz szkrabie? - zadał mi pytanie Nikodem, a na moje policzki wkradł się róż przez to jak mnie nazwał.

- Hmm - postukałam palcem w policzek. - Lubię rysować, oglądać bajki i lubię bardzo układać klocki Lego.

- O naprawdę? W domu mam kilka zestawów, ale nie miałem z kim ich poukładać - odezwał się Maks do mnie.

Resztę drogi przegadałam właśnie z nim, gadaliśmy o wymarzonych zestawach oraz chłopak zaczął opowiadać mi jak to fajnie jest w tym mieście i mam szczęście, że tutaj trafiłam. Dzięki niemu też się dowiedziałam, co nie co jak tutaj przebiega cały proces przydzielania do opiekuna.

Kątem oka zauważyłam jak Nikodem wraz z Bartkiem popatrzyli na siebie jednocześnie i uśmiechnęli się do siebie.

W końcu doszliśmy do rejestracji, podeszłam do okienka gdzie siedziała starsza Pani.

- Witaj Kochanie, Lena jak się nie mylę?

- Tak, to ja - powiedziałam z lekkim uśmiechem.

- Dobrze, wszystkie Twoje dokumenty już mamy. Pewnie jesteś trochę zdezorientowana, co? - nie dała mi odpowiedzieć, bo już zaczęła mówić dalej. - W tym mieście są opiekunowie, może to być zarówno mamusia albo tatuś, zależy od preferencji. Oraz są maluszkowie do których należysz z tego, co wyczytałam. Na początku masz wybór, możesz iść do szkoły dla little, albo od razu możemy przydzielić Ci opiekuna, który Cię we wszystko wprowadzi. Pan Nikodem z którym tutaj przyszłaś, wyraził chęć zostania nim. Ukończył szkołę dla opiekunów pół roku temu, więc jest doświadczony. Jeżeli nie chcesz, możesz już teraz udać się do szkoły gdzie zostaniesz wszystkiego nauczona - skończyła mówić.

- Ja...nie wiem jeszcze - powiedziałam zgodnie z prawdą. Nawet nie wiedziałam, że ten Nikodem chciał zostać moim opiekunem, a raczej tatusiem. Nie powiedział mi o tym jak tutaj szliśmy.

- To nic, możesz obejrzeć szkołę zanim zdecydujesz, albo możesz pogadać z Panem Nikodemem i go trochę lepiej poznać, ale decyzję musisz podjąć dzisiaj. Musimy wiedzieć gdzie będziesz przebywała. Wróć do nas za jakiś czas i daj odpowiedź.

- Dziękuję bardzo, tak zrobię - powiedziałam i odeszłam na bok gdzie siedziała cała trójka, wyczekując na mnie.

- Chcesz zostać moim tatusiem? - zapytałam Nikodema, automatycznie przekrzywiając głowę w bok.

- Tak Lenko, odkąd Cię ujrzałem, chciałem, żebyś została moim maluszkiem, zgodzisz się?

- Mogę najpierw obejrzeć szkołę, a potem zdecydować? - zapytałam i złapałam za rąbek mojej koszulki, ugniatając ją w ręce. Bałam się, że się zdenerwuje na mnie, że od razu nie przystanęłam na jego propozycję.

- Nie ma problemu, jeśli będziesz chciała, mogę z Tobą się przejść do tej szkoły, obejrzysz ją i zobaczysz jak przebiegają lekcje, nie będę na Ciebie zły - powiedział, a ja odetchnęłam z ulgą na tę wiadomość.

My New TownOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz