4. Śmierć Larsona

104 2 1
                                    

                        Pov Vivian

   Wróciłam do pracy na komisariacie. Przed komisariatem widziałam coś co musiałam powiedzieć reszcie. Wsiadłam w auto i ruszyłam do Eclipse.

   Wpadłam do środka jak tornado.

-Kurwa jak wam powiem czego się dowiedziałam to padniecie.

   Wszyscy popatrzyli na mnie. Venom pociągnął mnie za sobą na fotel. Usiadłam mu na kolana.

-Davis mów.- powiedział nawet spokojnie Luca.

-Larson nie żyje. Został brutalnie zamordowany. Policja ma zamiar jutro o piętnastej wpaść na inspekcję tutaj.

-Jak to Larsona zamordowali?!- pisnęła Layla.

-Znaleźli go martwego przed drzwiami komisariatu.- powiedziałam - W zasadzie to ja go znalazłam...

   Oczy blondynki wyglądały jak piłeczki golfowe.

-Kochanie, jak to ty go znalazłaś?- szepnął mi na ucho Jaiden.

-Normalnie, wysiadłam z auta ja zaczynałam swoją zmianę jako pierwsza więc miałam klucze, ale znalazłam trupa. A jak się przyjrzałam to rozpoznałam Larsona. Miał rozcięty brzuch. I nie miał ani jednego organu. Obecnie w laboratorium robią sekcję zwłok.

-Tak mi przykro, że to widziałaś. Chcesz o tym porozmawiać?- zapytał.

-Tak. Ale w domu.

-To jedziemy do domu.

   Zanim cokolwiek powiedziałam chłopak wstał i ja byłam zmuszona zrobić to samo.

-Ja i Viv jedziemy do domu.

-Spoko.- powiedział Cameron.

   Wyszliśmy. Venom otworzył mi drzwi samochodu.

-Dzięki, ale wiesz, że nie musisz mnie niańczyć?

-Wiem, ale lubię kiedy się uśmiechasz, a takie gesty wywołują ten piękny uśmiech na twojej twarzyczce.

   Mówił prawdę. Takie małe gesty, a sprawiają mi tyle radości.

   Kocham go.

  

I wanna fall x Venom Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz