Królowa wampirów

2 armie

Nadchodzą krzyknął jeden z wampirów
No to będzie akcja zaśmiała się trochę
Eh znowu cię zobaczę - powiedziała do siebie w myślach.
Dobra wszyscy na nich - powiedziała do wampirów
Wampiry ruszyli na nich
Izabella strzeliła palcami i poszła powoli do przodu
Nagle jeden łowca się rzucił na Izabelle a ona go złapała w gardło i go udusiła potem szła dalej.
Artur spojrzał na wojnę łowców oraz wampirów potem.
-Ah wiem że tam jesteś gdzieś - powiedział
I rzucił się na najbliższego wampira z kuszą i nożem nagle wbił ten noż w jego prawe oko a strzałę w gardło.
Hm to było proste już się nudzę - odparł do siebie nudzę Artur.
Zestrzelajac z własnej kuszy następnego wampira
Potem podniósł strzały które użył i powiedział do siebie - może jeszcze będą potrzebne.
Włożył do torby potem powoli szedł przed siebie.
Izabella wyrwała jednemu serce a drugiemu tym sam czasie wbiła swoje ostre czyste białe kły w szyję i wypiła jego krew.
Ah jaka wyborna jest ta twoja krew jest- powiedziała do do umierającego łowcy
I uśmiechnęła się asz on się przeraził
Umieraj drogi - jeszcze do niego powiedziała.
Spojrzała w prawo potem w lewo
Hm gdzie ty jesteś Artur - odparła do siebie w głowie
Nagle usłyszała głos męski znajomy - Ej Izabella
Odwróciła szybko zauważyła Artura
Oho tu jesteś mój kochany- uśmiechnęła się
Hm kochany proszę nie tutaj bo są tu ludze i wampiry - odparł do niej.
I nagle ruszyli się na siebie z uśmiechem
Izabella próbowała trawić w Artura ale nie dała rady bo zrobił unik
A jak zrobił unik to strzelił strzałę z własnej kuszy w stronę Królowej wampirów ale nic to dało bo ta królowa złapała tą strzałem w locie i złamała na pół.
Oj Artur chociaż się staraj mnie zranić - odparła do niego
Ah wzajemnie kochana - powiedział z uśmiechem
Izabella się też uśmiechnęła i znów ruszyli się na siebie.