Rozdział 15.1

999 70 9
                                    

Na górze dodałam nutkę byście porządnie się wczuły i przede wszystkim dla lepszych doznań 😈🤭

SAMUEL

Gdy ogarnąłem się do porządku dziennego, wyszedłem z łazienki i ruszyłem do loży. Od razu dostrzegłem tam dziewczyny, które zawzięcie o czymś dyskutowały.

Poppy siedziała obok Kaydena, a diablica obok Poppy. Usiadła bokiem na sofie, podkulając do siebie seksowne nogi, przyozdobione czarnymi szpilkami oraz pończochami i wygodnie oparła się o oparcie. Przyznam, że miałem kurewsko świetny widok na jej pośladki.

Nie była świadoma, że się patrzę, bo była już mocno wypita. Nim wróciłem, musiała pochłonąć kilka szotów.

Gdy tylko się do nich dosiadłem, jej oczy spoczęły na mnie. Przegryzła dolną wargę, na co oblizałem swoją, mając ochotę ponownie posmakować jej ust, które smakowały niczym cukierek i spojrzała na Poppy oraz Kaydena, który nie użalał się nad sobą, a rozśmieszał swoimi debilnymi żartami dziewczyny, które przy okazji na nie działały, na co przewróciłem jedynie oczami i zapaliłem.

Delektowałem się nim dłuższą chwilę, po czym zapaliłem drugiego, w trakcie popijając brandy, który przyniosła mi Josephie'a.

Pokręciłem głową, bo próbowała mnie unikać, co było śmieszne, a zarazem takie urocze, tym bardziej, że usiadłem tuż obok niej, na tyle blisko, że jej pośladki ocierały się o moje udo. Znowu rozłożyłem ręce tak, jakbym ją obejmował ramieniem.

Musiała to zauważyć, lecz tym razem tego nie skomentowała. Postanowiła mnie unikać za wszelką cenę. Zajebiście.

Przyglądałem się wszystkim, którzy znajdowali się za grubym szkłem. Dostrzegłem ich zainteresowanie nami, a raczej kobietą, którą miałem obok siebie. Zacisnąłem zęby, bo kurewsko mi się to nie spodobało i miałem ochotę wyłupać oczy każdemu, który na nią spojrzał, czyli prawie wszystkim kutasom w moim klubie, którzy mieli czelności dotknąć jej, zeszpecić jej ciało siniakami i oznaczyć na szyi pod moją nieobecność.

Zapewniam, że stało się to po raz ostatni.

Z samego rana miałem wyjazd, który może potrwać tydzień, jak nie dłużej. Miałem mało czasu i musiałem znaleźć rozwiązanie z tej sytuacji.

Myśl, że tu zostanie, że ktoś z tych popaprańców mógłby położyć na nią plugawą rękę, bądź uczynić jej krzywdę, mogła przysporzyć im kłopotu, bo byłem zdolny uczynić im to samo, a dawno nikomu nic nie zrobiłem poważniejszego. Może czas to zmienić...

Przejechałem ręką po włosach i ponownie położyłem rękę na oparciu sofy i musnąłem ramię diablicy, na co zadrżała i się nieco spięła, a gdy musnąłem drugi raz, rozluźniła się.

Oczywiście, że uczyniłem to, by każdy skurwiel wiedział, że jest moja, z kolei spojrzałem na Poppy. Dostrzegłem, że się uśmiechała i, co chwilę na mnie spoglądała.

Mrugnąłem do niej i przyciągnąłem ją do siebie, napierając na pośladki Josephie'i. Uczyniła to niemal odrazu i odrazu wtarabaniła mi się na kolana, co nie uszło uwadze brunetki, bo w mgnieniu oka odsunęła się ode mnie i przysunęła do Kaydena, siadając w tej samej pozycji, co przedtem, tyle że tym razem jej nogi stykały się z udami Kaydena, który uśmiechnął się pod nosem.

Zemsta Diabła | Trzecia część serii Diabeł |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz