Czy ja się zakochałem?

71 7 30
                                    

still Fang

Kiedy byliśmy już w domu długo nie mogłem zasnąć myśląc o całym zdarzeniu. On tak ładnie wyglądał gdy ta krew ściekała mu z twarzy... Ja pierdolę o czym ja myślę?... Fang ogarnij dupę.

Czy ja się zakochałem? Nie no to niemożliwe, on jest chłopakiem. Już bardziej podoba mi się ta Shelly z 3a, ale podobno ma zjebany charakter. Tak, wmawiaj sobie, że on Ci się nie podoba... No bo kurwa nie podoba ja pierdolę. - tak właśnie toczyłem kłótnię z samym sobą przed snem. Jutro się nie wyśpię jak chuj.

Kiedy w końcu zasnąłem śniły mi się jakieś powalone rzeczy, że uciekałem z tą Bibi z 2c przed jakimś tsunami czy coś. Ja ją ledwo znam, ale nie ważne.

Obudziłem się koło 7:00

- Uhhh, która jest godzina... - powiedziałem, sięgając po telefon - O kurwa, fuck, fuck, fuck, spóźnię się... Dobra najwyżej nie zrobię porannego treningu... - powiedziałem sam do siebie smutny.

Szybko ubrałem randomowe rzeczy jakie wyjąłem z szafy, zjadłem śniadanie i spakowałem jeden zeszyt, który teoretycznie jest do notatek, ale w praktyce służy do grania w kółko i krzyżyk z Busterem. Długopisu nie mogłem znaleźć, więc pewnie pożyczę jakiś od Loli.

Dobra zrobiłem to wszystko na tyle szybko, że jest 7:30. Mam strasznie blisko do szkoły, więc jak wyjdę nawet 7:50 to zdążę z czego zazwyczaj wychodzę i tak koło 7:40 więc miałem jeszcze te 10 minut spokoju. Przez ten czas oglądałem jakieś dziwne rzeczy w internecie.

Natrafiłem na reklamę jakiegoś stroju baletowego, ale dla psa. Czy ktoś naprawdę?...
O kurwa Edgar napisał, co jest.

_________________________________________________

Oddaj 5zł złodzieju

wczoraj

[                                                                 ]
|   połączenie zakończone: 3 min  |
[                                                                 ]

7:35

Oddaj 5zł złodzieju
Hej fang... przepraszam za wczoraj naprawde nie chcialem cie martwic. wszystko jest juz dobrze i nie mam zlamanego tego nosa tylko mocno obity i jakies nerwy mi uszkodzilo czy cos w tym stylu jesli wogole cie to obchodzi. dzieki ze mi pomogles

rura musi jebac
Jejuś Ed nic się nie stało!! Cieszę się,
że jest w miarę okej, kiedy wracasz?

_________________________________________________

           
Dobra czyli jest git. Trochę mnie to uszczęśliwiło i kiedy już wstawałem żeby iść do szkoły chłopak odpisał, że pewnie jutro przyjdzie, bo nie ma żadnych przeciwskazań, żeby nie przyszedł. Dobra czyli jeszcze bardziej zajebiście.

Szedłem już do szkoły i Jezu... Muszę przestać okłamywać samego siebie, zakochałem się jak chuj. On nawet na mnie nie spojrzy, co ja mam zrobić? Gdyby tylko był dziewczyną, to nie byłoby problemu, ale do chłopaka przecież nie podejdę z kwiatami czy czymś innym. Muszę go rozkochać w sobie.

Dalej nie mogę się przekonać do tego czy serio tak jest, czy serio się zauroczyłem. Myślę, że powinienem dać sobie czas.

- O Fang, siema! - wykrzyczał Buster z oddali. Podszedłem do niego mówiąc
- Jezu po co ci kurtka?...
- Stary jest parę stopni, tylko Ty jesteś tak zwalony, żeby chodzić w tej cienkiej bluzie w tą pogodę. W ogóle to co ty masz na sobie?... Bluza i dresy adidasa?
- Odpierdol się, zajebiste są.
- Skoro tak mówisz... Mniejsza, chodź do szkoły.

𝑆𝑧𝑎𝑛𝑠𝑎 - Fangar || Edgar x Fang || Brawl StarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz