,,Dangerous As Fire"

Rozdział 5

- Ayla nawet się nie waż -usłyszałam znajomy mi głos brata.

Nie ukrywam że nie chciałam go całować a co dopiero z języczkiem, ale po chwili usłyszałam komentarze osób że jeżeli tego nie zrobię to jestem pizdą a działały one na mnie jak płachta na byka. I ten jego uśmiech w stylu ,,Nie pocałujesz mnie".No po prostu musiałam. Gdy wstawałam z zamiarem podejścia do Daniela poczułam że ktoś podnosi mnie i przerzuca na plecy. Na początku miałam zamiar zacząć się szarpać ale skapnełam się że to Trey mnie podniósł więc się trochę uspokoiłam do momentu gdzie ten pajac zaczął biec w stronę morza !!!

Myślałam że go zabije gdy byłam pokryta wodą aż po szyję.

-TREY DEBILU -wykrzyczałam na co każdy zaczął się śmiać a mi wcale do śmiechu nie było tymbardziej że był on pijany.

-No chodź Ayla, teraz możesz mnie pocałować -powiedział na co dostał z liścia.

-Nie ma nawet takiej opcji -odpowiedziałam płynąć na brzeg.

Gdy już dopłynęłam i wyszłam, każdy patrzył się na mnie a ja nie wiedziałam dlaczego ale po chwili zorientowałam się że moja sukienka nasiąkła wodą i było widać moją bieliznę. Uznałam że nie będę się tym przejmować i dodam swoje pięć groszy

-Nigdy dziewczyny nie widzieliście w przemokniętej sukience? -spytałam z ironią w głosie, jednocześnie robiąc obrót o 360 stopni aby mogli podziwiać moje piękne ciało

Widziałam że kilka dziewczyn zasłaniało oczy swoim chłopaką, a chłopcy próbowali nie lampić się na mnie na co się uśmiechnęłam pokazując swoje dołeczki.

Po chwili poczułam że ktoś okrywa mnie ręcznikiem. Był to Marcus.

-I co robisz ja się dopiero rozkręcałam !!!- wykrzyczałam na co każdy się znów zaczął śmiać

-Rozkręci to ci mózg Cameron w domu i wkręci nowy jak się nie uspokoisz -powiedział przez co dostał pięścią w brzuch

Nie wiem dlaczego ale pojawił się u niego łobuzerski uśmiech

-Spokojnie, jeszcze przyjdzie czas na zadrapania-powiedział mi to na ucho, przez co tylko ja to mogłam usłyszeć.

Dobra chyba nie chciałam wiedzieć

-Zadrapał to by cię Cameron w domu gdyby słyszał twój komentarz do swojej małej siostrzyczki-powiedziałam przybliżając się do niego jednocześnie ściągając ręcznik z ramienia i rzucając go na piasek.

Niestety Gdy miałam już od niego odchodzić złapał mnie za rękę i przyciągnął znów do siebie mówiąc:

-Nakryj na siebie ten ręcznik albo wylądujesz znów w morzu ale tym razem z mola -powiedział oblizując usta

- Nie zdążysz mnie nawet podni...-powiedziałam przerywając moją wypowiedź bo debil już mnie trzymał

Nie wiem jak to się stało ale Marcus podniósł mnie w ciągu 3 sekund i już skakał z mola ZE MNĄ NA RĘKACH. Jak ja się cieszyłam że miałam na sobie tusz wodoodporny

Każdy kto nas obserwował zaraz też wylądował w wodzie każdy się śmiał i tańczył aż nagle DJ włączył Gasolina i wtedy każda dziewczyna zaczęła kręcić biodrami a chłopaki zaczęli się coraz bardziej do nich przybliżać. Ja tańczyłam z Marcusem, Danielem oraz Clyedem,Cameron całą imprezę gadał z jakąś blondi więc mało się widzieliśmy.

Po chyba 30 szotach zaczęłam odpływać. Byłam tak pijana że gdyby nie Marcus całowałabym się z DJ'em. Po piątej nad ranem "uznaliśmy,,, WSZYSCY oprócz mnie bo ja prawa głosu nie miałam, że zbieramy się do domu. Gdy mieliśmy wsiadać już do taksówki ja, mądra Ayla Willson uznała że powie Clyedowi że wygląda jak gej. Czaicie, powiedziałam mu to a wyglądało to mniej więcej tak.

-Clyed -powiedziałam chichocząc- Nie obrażaj się ale moim zdaniem wyglądasz jak gej-uznałam po czym usłyszałam śmiechy chłopaków.

-Ale nie martw się jestem tolerancyjna -powiedziałam z dumą w głosie.

Nic więcej nie pamiętam, ani tego jak wylądowałam w męskich ubraniach w swoim łóżku ani tego jak ja się w ogóle w nim znalazłam. Jedyne co pamiętam to to że upiłam się do nieprzytomności

__________

Hejka myszki,przepraszam was że nie było tak długo rozdziału ale jestem chora i nie mam weny. Dajcie mi znać czy chcecie mieć więcej i szybciej ale krótkie rozdziały, czy mniej i wolniej ale dłuższe rozdziały

Wasza Nadia ❤️