Nevada Rose | Rodzina Monet

2

Rodzina była w pośpiechu, pakując walizki na wyjazd do Las Vegas. Vincent wcisnął do torby kolejne ubrania, podczas gdy Hailie próbowała zapanować nad chaosem, pomagając Blanche z jej rzeczami. Dylan, jak zwykle roztargniony, nie mógł znaleźć swojej ulubionej koszuli, co doprowadzało Shane’a do irytacji.

– Nie zapomnijcie o sukienkach! – krzyknęła Maya z drugiego pokoju, starannie składając każdą z kreacji, które przysłała NeWi.

Blanche, siedząc na kanapie, chłodnym tonem powiedziała:
– Pośpiech nie pomoże. Lepiej upewnijcie się, że wszystko jest spakowane tak, jak trzeba.

Camden wprowadził ostatnie poprawki do planu podróży. Prywatny samolot był już gotowy, a pilot czekał na ich przybycie.

Podróż do Las Vegas
Na pokładzie samolotu atmosfera była mieszanką podekscytowania i nerwowości. Vincent i Tony oglądali filmy, Shane czytał książkę, a Hailie dyskutowała z Mayą o pokazie mody. Blanche, choć wydawała się obojętna, w myślach zastanawiała się, jak NeWi poradzi sobie z tym wszystkim. Znała jej talent, ale była świadoma, że utrata matki mogła odcisnąć piętno na młodej projektantce.

Po wylądowaniu w Las Vegas powitał ich oszałamiający blask miasta. NeWi czekała na nich w luksusowym apartamencie, gdzie najlepsi fryzjerzy i makijażyści przygotowywali ją do wieczornego pokazu. Jej twarz była schowana za maską opanowania, ale w oczach błyszczały emocje.

– Cieszę się, że wszyscy przyjechaliście – powiedziała, witając ich z delikatnym uśmiechem. – To dla mnie ważny dzień.

##Pokaz mody##

Sala wypełniona była po brzegi. Gdy światła przygasły, rozpoczął się pokaz. Hailie i Blanche wystąpiły jako pierwsze, prowadzone na wybieg przez asystentów. Obie wyglądały olśniewająco w kreacjach NeWi, przyciągając wzrok publiczności. Następnie Maya zaprezentowała swoją sukienkę – delikatną, pełną detali, która zebrała burzę oklasków.

Kiedy nadeszła kolej NeWi, wyszła na wybieg w sukni z maską karnawałową, która dopełniała jej tajemniczy wygląd. Publika wstrzymała oddech, zachwycona jej obecnością i kunsztem sukni.

Jednak w momencie, gdy NeWi miała zejść z wybiegu, nagle zachwiała się i zemdlała. Sala zamarła. Camden i reszta rodziny zerwali się z miejsc, biegnąc do niej. Hailie jako pierwsza dotarła do NeWi, pomagając jej odzyskać przytomność. Lekarze szybko zbadali dziewczynę za kulisami.

– Co się stało? – zapytała Hailie, a NeWi unikała jej wzroku.
– Nic... po prostu za dużo emocji – szepnęła, ale Camden zauważył jej bladość. Była wyczerpana, a głodówka, którą utrzymywała w tajemnicy, tylko pogarszała sytuację.

Prawda ujawniona
Po zakończeniu pokazu, gdy wszyscy byli zebrani w jednej z sal, Camden zabrał głos:
– NeWi, musimy coś powiedzieć. Jesteśmy twoją rodziną. Twoja matka chciała, żebyś to wiedziała.

Zapanowała cisza, a oczy NeWi wypełniły się łzami. Spojrzała na Blanche, która potwierdziła, kiwając głową.
– Tak, dziecko. Należysz do nas – dodała cicho.

To był moment przełomowy. NeWi przyjęła wiadomość z mieszanką ulgi i bólu, zwłaszcza po stracie matki. Camden poinformował ją, że od teraz zamieszka z nimi. Była zaskoczona, ale nie protestowała. Potrzebowała wsparcia, a rodzina postanowiła dać jej wszystko, czego potrzebowała.

Wieczór zakończył się w atmosferze pojednania. NeWi, choć wciąż słaba, zyskała nadzieję i nową przyszłość u boku rodziny, której wcześniej nie znała.

____________________________cdn_________________________

W mojej wersji stwierdziłam ze Camden nie będzie musiał się już ukrywać i że oni wcześniej to sobie już wszystko naprawili i noooo.... Dziś taki krótki bo nie mam siły i źle się czuje.