Ruiny Warszawy w styczniu 1945. Widok na Kanonię i Rynek na Starym Mieście. W trakcie dwumiesięcznych walk oddziały powstańcze straciły bezpowrotnie blisko 16 tys. żołnierzy - z czego 10 tys. poległych oraz 6 tys. zaginionych, których należy uznać za zabitych. Rannych zostało ok. 20 tys. powstańców - w tym 5 tys. ciężko. Do niemieckiej niewoli trafiło ok. 15 tys. żołnierzy (w tym ok. 900 oficerów i 2 tys. kobiet). Duże straty poniosły również oddziały 1. Armii Wojska Polskiego. W walkach o Pragę, a zwłaszcza podczas prób forsowania Wisły, utraciły one blisko 5,5 tys. zabitych i rannych[165].
Nie jest znana dokładna liczba ofiar cywilnych. Niemcy na użytek propagandowy szacowali, że wynosiła ona ok. 250 tys. osób[278]. Jeszcze podczas trwania powstania przewodniczący PKWN Edward Osóbka-Morawskimówił o 200 tys. ofiar[279]. Polscy i zagraniczni historycy przyjmują zazwyczaj, że straty ludności cywilnej wyniosły od 150 tys. do 200 tys. zabitych[278]. W wyniku powstania od 500 tys. do 550 tys. mieszkańców stolicy oraz około 100 tys. osób z miejscowości podwarszawskich zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów[200], z czego blisko 150 tys. zostało deportowanych do obozów koncentracyjnych lub wywiezionych na roboty przymusowe w głąb Rzeszy[202].
Masowe ekshumacje zarówno żołnierzy Powstania, jak ofiar cywilnych rozpoczęły się już wczesną wiosną 1945 r. (m.in. z powodu obaw przed wybuchem epidemii), a trwały do 1948 roku. Pomocą w identyfikacji ofiar okazała się powszechna praktyka wkładania danych identyfikacyjnych do butelki, którą następnie umieszczano pod pachą zmarłego. Formalnie kwestią ekshumacji i identyfikacji ofiar zajmował się Referat Ekshumacyjny przy Zarządzie Miasta Warszawy, a w praktyce głównie ochotniczki PCK[280]. Szczątki poległych i pomordowanych pogrzebano w większości na Cmentarzu Powstańców Warszawy przy ul. Wolskiej.
Przez cały rok 1945 i 1946 zwłoki ludzkie wydobywano z kanałów, w czasie powstania będących często jedyną drogą łączności, transportu broni i amunicji, a także przechodzenia żołnierzy i ludności cywilnej pomiędzy punktami oporu i dzielnicami. W celu zatrzymania komunikacji kanałami i kolektorami Niemcy m.in. strzelali do wewnątrz kanałów przez włazy i wrzucali do nich granaty oraz bomby łzawiące i trujące. Później rozpoczęli wysadzanie głównych punktów i obiektów sieci kanalizacyjnej. Liczba osób, która zginęła w kanałach, jest niemożliwa do ustalenia, m.in. dlatego, że w czasie większych opadów zwłoki poległych spływały do Wisły[281].
Dwa miesiące zaciekłych walk powstańczych przyniosły stolicy olbrzymie straty materialne. Zniszczeniu uległo wówczas 25% zabudowy lewobrzeżnej Warszawy. W okresie popowstaniowym, na skutek systematycznego i planowego wyburzania miasta przez Niemców, zniszczeniu uległo natomiast ponad 30% zabudowy lewobrzeżnej Warszawy. Gdy dodać do tego straty poniesione w wyniku oblężenia miasta we wrześniu 1939 roku i zagładywarszawskiego getta, okazuje się, że wojna przyniosła zniszczenie 84% zabudowy lewobrzeżnej Warszawy. Jeśli przyjąć szacunek dla całego miasta z Pragą włącznie, to wynosił on 65%[282]. Autorzy sporządzonego w 2004 „Raportu o stratach wojennych Warszawy" oszacowali całość strat materialnych poniesionych przez miasto i jego mieszkańców podczas II wojny światowej na 18,20 miliarda przedwojennych złotych (według wartości złotówki z sierpnia 1939), czyli 45,3 miliardów dolarów (według wartości obecnej)[283]. Zagładzie uległy setki bezcennych zabytków oraz obiektów o dużej wartości kulturalnej i duchowej. Rejestr zniszczonych w Warszawie obiektów sakralnych i świeckich mających wartość zabytkową liczy 674 pozycje[284].
Trudne pozostaje obliczenie strat poniesionych przez Niemców podczas walk powstańczych. W raporcie z dnia 5 października 1944, sporządzonym dla Reichsführera-SS Heinricha Himmlera, SS-Obergrupenführer Erich von dem Bach-Zelewski informował, że w okresie od 1 sierpnia do 5 października 1944 roku Niemcy stracili w Warszawie 1570 poległych (w tym 73 oficerów, 1453 podoficerów i szeregowych oraz 44 „obcokrajowców") oraz 7474 rannych (w tym 242 oficerów, 7054 podoficerów i szeregowych oraz 178 „obcokrajowców") - co dawałoby łączną liczbę 9044 zabitych i rannych. W relacji złożonej w lutym 1947 w więzieniu w Warszawie von dem Bach twierdził jednak, że podczas walk powstańczych Niemcy ponieśli straty w wysokości 10 tys. zabitych, 7 tys. zaginionych i 9 tys. rannych - razem 26 tys. żołnierzy[285]. Dane te są kwestionowane przez część współczesnych historyków, chociaż przyjmowane przez innych[165]. W Warszawie oraz podczas walk zeZgrupowaniem „Kampinos" Niemcy utracili 3 samoloty. Utracili także bezpowrotnie kilkadziesiąt czołgów, dział pancernych i pojazdów opancerzonych, podczas gdy ok. 200 zostało uszkodzonych. Ponadto w ręce powstańców wpadły trzy czołgi, działo pancerne, dwa transportery opancerzone, a także działo polowe kal. 75 mm, 12 moździerzy, cztery działka przeciwpancerne, ponad 220 granatników przeciwpancernych, 16 ciężkich i 86 ręcznych karabinów maszynowych, 155 pistoletów maszynowych i 596 karabinów[286].
Powstanie warszawskie było jedną z największych i najzaciętszych bitew miejskich II wojny światowej, porównywalną jedynie z walkami w Stalingradzie[179]. Tylko w dwóch innych okupowanych stolicach Europy -Paryżu i Pradze - miały miejsce antyniemieckie powstania. Pod względem rozmachu, długości trwania i zaciętości walk ustępowały one jednak powstaniu warszawskiemu. Powstanie paryskie trwało bowiem tydzień, a straty po obu stronach zamknęły się liczbą ok. 7000 zabitych i rannych[287]. Z kolei powstanie w Pradze trwało cztery dni, a liczba żołnierzy i cywilów zabitych w trakcie walk wyniosła nieco ponad 2800.
![](https://img.wattpad.com/cover/46263539-288-k492425.jpg)