Wszyscy wybuchli śmiechem na jego obrażoną minę.
-Niall czy planowaliście z Zayn'em dziecko? -zapytała jedna z dziewczyn. Wszyscy spojrzeli na mnie ciekawie.
-Szczerze? -zapytałem a ona przytaknęła.-Nie, to była spontaniczna decyzja, ale się cieszę że ją podjeliśmy. -powiedziałem głaszcząc swój brzuch. Nagle do sali wszedł Zayn a za nim Lou.
- Przepraszam pani profesor że przeszkadzam ale przeprowadziłem potrzebującą omegę.-powiedział mój mąż, a w tym czasie Lou skoczył na Harr'ego oplatając go nogami i wtulając się w jego szyję .Hazz złapał go za tyłek.
-Pani profesor przepraszam ale muszę wrócić do domu.-powiedział Harry a pani pokazałam mu gestem ręki żeby szedł. Harry podszedł do ławki z której wziął swój plecak, nadal z Lou w ramionach. Po chwili wyszli z sali. Spojrzałem na Zayna który stał w miejscu.
-To zobaczymy ich za jakiś tydzień.-powiedział, a wszyscy wybuchli śmiechem.
-Zayn może nam pomożesz.-powiedziała nauczycielka. Zi podszedł do mnie i pocałował mnie w czoło, obejmując od tyłu ramionami i położył głowę na moim ramieniu.-Właśnie Niall i Harry opowiadali nam o Alfach i Omegach.-powiedziała.
- Dobrze, tylko pani będzie musiała mnie zwolnić z matematyki.- powiedział a ja się zaśmiałem. Nauczycielka zgodziła się.
-Wie pani że tylko mu pomogła bo miał odpowiadać a nie nauczył się.-powiedziałem, na co cała klasa się zaśmiała.
-Nie moja wina że nie mogę się skupić.-powiedział nie wannie. Spojrzałem na niego.
-A czyli to moja wina że jesteś leniem? –zapytałem, a wszyscy zaczęli się śmiać.
-Spróbuj się skupić jak piękna omega siedzi ci na łóżku.-powiedział przez co uderzyłem go w ramię. Cała klasa wybuchła śmiechem.
-Dobrze ktoś ma jeszcze pytania.
-Dlaczego Alfy i Omegi wiążą się tak wcześnie? -zapytała jedna z dziewczyn.
-Z tradycji. Alfa zawsze wolała mieć młodą omegę która może urodzić dużo zdrowych dzieci. Jak omega bez partnera jest po 20 jest brana za tą gorszą i zawsze będzie brana z ostateczności najczęściej są brane jako drugi partner.-powiedział.
-Zayn jak znalazłeś Niall'a? -ktoś zadał pytanie.
- To dobre pytanie.- pochwalił Zi czym rozśmieszył klasę.-Pierwszy raz zobaczyłem go na stołówce i od razu mnie zauroczył.- powiedział całując mnie w policzek przez co zarumieniłem się.- Później wyczułem go i znalazłem. A reszty możecie się domyślić.- powiedział ostatnie zdanie poruszając figlarnie brwiami. Uderzyłem go cały czerwony z łokcia w brzuch.Wszyscy się śmiali z tego.

CZYTASZ
Love at first sight(Ziall,Larry)
FanfictionNiall Horan jest nastolatkiem który przeprowadził się z mamą do Londynu po tym jak jego tata zdradził jego mamę. Wychował się w małym miasteczku w Mullingar w Irlandii. Ma starszego brata Grega. Jest nieśmiałą betą. Kocha muzykę i jedzenie. *Połą...