Widząc pary zakochanych
Obejmujących się, roześmianych
Me serce przeszywa ból straszliwy
I czuję się jak człowiek w pół żywy
Bo w głowie znów siedzi on
Zajmuje wszystkie me myśli
Łamie się głosu mego ton
Kolejny raz mi się przyśnił
Wyobrażam sobie jakby to było
Gdybyśmy razem przez życie kroczyli
Jacy byśmy byli zakochani
Jacy byśmy byli szczęśliwi
Ech ta wyobraźnia
Potrafi narobić nadziei
Człowiek zaczyna w to wierzyć
Nawet się uśmiecha, weseli
Ale nigdy tak pięknie nie będzie
Bo znalazł już szczęście swoje
A ja jak głupia wciąż go w sercu noszę
I na co się zdało zakochanie na zabój moje? :'(
CZYTASZ
Życiowe wiersze...
PoetryZbiór myśli, które chodzą po głowie do tej pory, dopóki nie zostaną zapisane w postaci wierszy. Zapraszam do czytania! Myślę że warto :-*
