Nie odchodź...

32 3 0
                                    

Teraz coś starszego, napisane gdzieś w maju, pod wpływem emocji, kiedy to.... Ach sami zobaczycie o czym to jest. Jak wyszło? Wiem, że znów niezbyt radosne, ale proszę o ocenę :-)

Nadchodzi ten dzień
Tak bardzo niechciany
Kiedy na zawsze
Odejdzie mój ukochany
Odejdzie ze szkoły
Na zawsze, na wieki
I go więcej nie zobaczę
Nawet zamykając powieki
To ostatni moment
Kiedy być może spojrzę mu w oczy
Kiedy serce się ogromnie uraduje
I powiem jak bardzo jest uroczy
To ostatni dzień
Kiedy moje serce będzie szczęśliwie biło
A to dlatego
Że Twoje mnie zostawiło
Ten dzień odbierze mi nadzieję
Która dotąd jeszcze była
Bo wiedziałam, że Cię ujrzę
I dlatego byłam szczęśliwa
A teraz....
Co mnie będzie cieszyć?
Dobra ocena?
Co będzie mnie w stanie rozśmieszyć?
Kiedy przechodząc przez szkołę
Będą wracać wspomnienia
Kiedy było cudownie
Spełniały się marzenia
Każde miejsce będzie przywoływać łzy
Kiedy nasze oczy się spotkały
Kiedy mijaliśmy się ja i Ty
Kiedy nasze głowy w obłokach bujały
Tyle wspomnień, pięknych chwil
Które już się nie powtórzą
To tak dobija, sprawia ból
Gorszy niż lęk przed burzą
Ileż bym dała
By to jeszcze trwało
Proszę, nie odchodź!
Serce rozpaczliwie zawołało :-(

Życiowe wiersze...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz