To może na początek się przedstawię jestem Lilly mam 16 lat, jestem średniego wzrostu brunetką o niebiesko-zielonych oczach, a no i jestem z Polski. Tak dobrze widzisz z Polski, z miejsca w którym ani razu nie zjawił się którykolwiek z moich idoli, ale mniejsza o to, za 2 miesiące a tak dokładniej 63 dni, a jeszcze jaśniej 19 sierpnia, są moje urodziny tak bardzo nie mogę się doczekać! Wreszcie skończę 17 lat, nie wiem czemu tak się tym ekscytuje ale mniejsza, wkońcu tylko rok do 18 tego progu dorosłości, którego też jakoś dziwnie nie mogę się doczekać. A natomiast 2 dni po moich urodzinach mają zjawić się w Polsce, moi idole, grupa Magcon, dzięki którym jestem jedną z najbardziej optymistycznych i wesołych osób w moim otoczeniu. Na przytulanie ich czekam już ponad dwa lata, na nic chyba tak długo nie czekałam. A tym czasem, odliczamy dni do wakacji jeszcze tylko 10 dni!! Nareszcie, 2 wyczekane miesiące wolności, bez fałszywych osób, bez tych wytapirowanych laleczek ze szkolnych korytarzy, ahh. Moje świadectwo zapowiadało się mniej więcej tak jak życzyłam sobie na poczatku roku. W sumie mogło być już tylko lepiej, a może i na odwrót..
***
CZYTASZ
Kid in Love
FanfictionSzesnastoletnia Lilly, jak typowa nastolatka ma swoich idoli. Jej idolami jest grupka chłopców "Magcon" niby nic nadzwyczajnego, ale to ich każdy filmik poprawiał Lilly humor, kiedy szlochała do poduszki z powodu kłótni z bliską osobą lub złamanego...